Po zamachu w stanie Kolorado – ucierpiało 12 osób – amerykańskie władze intensyfikują walkę z antysemityzmem. Poszczególne stany przyjmują nową definicję tego zjawiska, zabraniając nawet krytyki polityki państwa Izrael. Ostatnio również kongres federalny przyjął dwie tego rodzaju rezolucje.
W poniedziałek 9 czerwca Izba Reprezentantów zatwierdziła rezolucję sponsorowaną przez Jeffa Van Drew (R-N.J.). Za jej przyjęciem opowiedziało się 400 kongresmenów. Dwie osoby się wstrzymały: Rep. Rashida Tlaib (D-Mich.) i Marjorie Taylor Greene (R-Ga.). Nieco więcej kontrowersji wzbudziła druga rezolucja zainicjowana przez Rep. Gabe’a Evansa (R-Colo.), którą poparło 280 kongresmenów, 113 było przeciw, a 6 wstrzymało się. Co charakterystyczne, 113 przeciwników rezolucji stanowili sami Republikanie.
Tuż po przegłosowaniu obu dokumentów, kongresmen van Drew napisał: „Przemoc antysemicka nie będzie ignorowana, usprawiedliwiana ani tolerowana w Stanach Zjednoczonych Ameryki”.
Wesprzyj nas już teraz!
„The Hill” zwraca uwagę, że „chociaż obydwa środki zostały przyjęte w sposób dwupartyjny, rezolucja sponsorowana przez Evansa wywołała gniew Demokratów. Ustawodawcy byli sfrustrowani tym, że Rep. Joe Neguse (D-Colo.), który reprezentuje Boulder, nie został uwzględniony jako współsponsor ustawodawstwa. Niektórzy mieli również zastrzeżenia co do uwzględnienia szczegółów dotyczących imigranckiego statusu podejrzanego Mohameda Sabry’ego Solimana”.
Ponadto, „rezolucja Evansa stwierdziła również, że atak pokazuje niebezpieczeństwa wynikające z niedeportowania z kraju cudzoziemców, którzy nie przestrzegają warunków swoich wiz, co nawiązuje do politycznie spolaryzowanego problemu imigracji. I wyraża wdzięczność Immigration and Customs Enforcement za ochronę ojczyzny” – czytamy.
– W takich czasach miałem nadzieję, że moi koledzy będą skłonni zjednoczyć się, aby należycie uczcić ofiary, potępić antysemityzm, jak powiedziałem i jak czyni to nasza rezolucja. Nie jest trudno zrobić to, co słuszne, Panie Przewodniczący – komentował kongresmen Neguse podczas obrad Izby. Wyraził zdumienie, że kongresmen Evans nie dołączył do dwóch innych republikańskich kolegów w Kolorado i nie przyłączył się do dwupartyjnej rezolucji – „podziękowania Departamentowi Policji w Boulder, która dziękuje FBI” i której celem było „zjednoczenie Kongresu, a nie jego podział”.
Neguse i inni członkowie delegacji kongresowej Kolorado przedstawili własne wystąpienie potępiające zamach.
Rezolucja kongresu nr 481 potępiła „wzrost ataków na osoby pochodzenia żydowskiego o podłożu ideologicznym w Stanach Zjednoczonych, w tym niedawny brutalny atak w Boulder, w stanie Kolorado i potwierdziła zaangażowanie Izby Reprezentantów w zwalczanie antysemityzmu i przemocy o podłożu politycznym” (tak zwana rezolucja van Drewa).
Autorzy przypomnieli, że uczestnicy zorganizowanej przez grupę „Run for Their Lives” demonstracji z 1 czerwca domagali się od Hamasu uwolnienia izraelskich zakładników. Manifestacja została „brutalnie zaatakowana przez osobę uzbrojoną w urządzenia zapalające, co spowodowało liczne obrażenia, również u starszych uczestników, co władze nazwały ukierunkowanym, ideologicznie motywowanym aktem terroryzmu”. Odniesiono się w ten sposób do ataku podejrzanego Egipcjanina, który nielegalnie przebywał w USA. Przyznał on, że od roku przygotowywał się do zamachu przeciwko „syjonistom”. Mężczyzna rzucił koktajle Mołotowa w tłum, powodując obrażenia u 18 osób. Sam także doznał szkód, ponieważ jeden z „koktajli” wybuchł mu w ręce.
W rezolucji napisano, że ten „atak stanowi najnowszy przykład rosnącego trendu przemocy o podłożu politycznym i religijnym, a skierowanej przeciwko osobom i instytucjom żydowskim w Stanach Zjednoczonych”.
W rezolucji przypomniano również zabójstwo z 21 maja. Wtedy to dwoje pracowników ambasady Izraela: Yaron Lischinsky i Sarah Lynn Milgrim, zostało postrzelonych śmiertelnie przed Capital Jewish Museum w Waszyngtonie, po przyjęciu dla dyplomatów. Podejrzany miał podczas aresztowania krzyczeć: „Wolna, wolna Palestyna!”.
Potępiono także inne akty „antysemityzmu”, w tym wzniecenie ognia 13 kwietnia na terenie rezydencji gubernatora Pensylwanii za pomocą urządzeń zapalających. Gospodarz, Josh Shapiro wraz z rodziną przebywał w środku po sederze paschalnym. Podejrzany miał być niezadowolony z postawy stanowego urzędnika wobec Izraela i Palestyńczyków. Przyznał się do zamiaru wyrządzenia krzywdy. Postawiono mu zarzuty, w tym usiłowania zabójstwa, terroryzmu i podpalenia.
„Mając na uwadze, że ataki te, choć różne pod względem metody i geografii, mają wspólny schemat napaści na osoby pochodzenia żydowskiego lub symbole żydowskiego życia i zaangażowania obywatelskiego; mając na uwadze, że żaden Amerykanin nie powinien być poddawany przemocy ani zastraszaniu z powodu swojej religii, dziedzictwa lub pokojowego orędownictwa; i ponieważ akty antysemityzmu — czy to wyrażone poprzez groźby, wandalizm czy przemoc — są zasadniczo niezgodne z wartościami Stanów Zjednoczonych i muszą zostać jednoznacznie potępione” w wystąpieniu stwierdzono, że: „Izba Reprezentantów (1) potępia w najostrzejszych możliwych słowach celowy akt terroru z 1 czerwca 2025 r. w Boulder, w Kolorado, jako tchórzliwy akt ideologicznie motywowanej przemocy; (2) uznaje ten atak za część niepokojącego wzorca ukierunkowanej agresji przeciwko osobom pochodzenia żydowskiego w Stanach Zjednoczonych; (3) potwierdza swoje zaangażowanie w ochronę praw wszystkich Amerykanów do pokojowego gromadzenia się i praktykowania swojej wiary bez obawy przed przemocą; (4) wzywa federalne, stanowe i lokalne agencje egzekwowania prawa do zapewnienia dokładnego dochodzenia i ścigania wszystkich takich incydentów; i (5) wzywa wybranych urzędników, przywódców społeczności i społeczeństwo obywatelskie do wypowiedzenia się przeciwko antysemityzmowi i przemocy motywowanej politycznie we wszystkich formach”.
Mohammed Sabra Soliman został oskarżony o 118 przypadków usiłowania zabójstwa po tym, jak rzucił koktajlami Mołotowa w grupę ludzi, którzy pokojowo się zgromadzili i wzywali do uwolnienia izraelskich zakładników wziętych przez Hamas podczas ataku na Izrael 7 października 2023 r. Jeden z zarzutów dotyczy federalnego przestępstwa z nienawiści. Sprawca przyznał się, że planował atak przez rok i powiedział, że „szedł, aby zabić wszystkich syjonistów”.
Druga rezolucja spotkała się z mniejszym uznaniem. Sponsorowana była przez kongresmena Evansa i „potępiła antysemicki atak terrorystyczny w Boulder, w Kolorado”.
Dokument wymienia z imienia i nazwiska sprawcę zamachu
„Podczas gdy Mohammed Sabry Soliman, krzycząc Wolna Palestyna zaatakował pokojowych demonstrantów domowymi koktajlami Mołotowa; podczas gdy Mohammed Sabry Soliman stwierdził, że planował atak terrorystyczny przez ponad rok, chciał zabić wszystkich syjonistów i życzył im wszystkim śmierci oraz zrobiłby to [przeprowadził atak] ponownie; zważywszy, że atak terrorystyczny przeprowadzony przez Mohammeda Sabry’ego Solimana zranił co najmniej 14 osób, które doznały oparzeń i innych obrażeń; zważywszy, że według doniesień co najmniej jedna z ofiar była ocalałą z Holokaustu; (…) mając na uwadze, że przypadek Mohammeda Sabry’ego Solimana podkreśla potrzebę skrupulatnej weryfikacji cudzoziemców, którzy ubiegają się o wizy, aby ustalić, czy popierają, opowiadają się, promują lub wspierają antysemicki terroryzm lub angażują się w inną działalność antysemicką lub antyamerykańską; ponieważ przypadek Mohammeda Sabry’ego Solimana pokazuje, jakie niebezpieczeństwa niesie ze sobą nieusuwanie z kraju cudzoziemców, którzy nie przestrzegają warunków wiz; i ponieważ funkcjonariusze organów ścigania w Kolorado spotkali się z Mohammedem Sabrym Solimanem wielokrotnie od 2022 r.: teraz zatem niech będzie uchwalone, że Izba Reprezentantów (1) potępia Mohammeda Sabry’ego Solimana i jego antysemicki atak terrorystyczny na pokojowych demonstrantów popierających uwolnienie zakładników przetrzymywanych przez Hamas (…)”.
Niektórym kongresmenom nie spodobało się to, że wprost z imienia i nazwiska wymieniono sprawcę zamachu, a także to, że w sposób szczególny ma być uprzywilejowana ludność żydowska.
Obecnie w Ameryce toczy się ożywiona debata dotycząca zwalczania antysemityzmu, który ma szerzyć się pośród coraz szerszych kręgów na uczelniach i w ogóle w społeczeństwie niezadowolonym z powodu polityki Izraela w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu.
Środowiska tak zwanych syjonistów chrześcijańskich wspierają także inicjatywy zmierzające do przyjęcia przez władze lokalne i krajowe nowej definicji antysemityzmu, która utożsamia antysemityzm z antysyjonizmem. Prócz tego, poszczególne stany występują z inicjatywami przyjmowania roboczej definicji antysemityzmu IHRA (Międzynarodowego Sojuszu Pamięci o Holokauście), która jest kontrowersyjna, ze względu na zakaz krytyki państwa Izrael (np. „porównywanie współczesnej polityki Izraela z polityką nazistów”, „stosowanie podwójnej miary przez wymaganie od Izraela zachowania, którego nie oczekuje się lub nie wymaga od jakiegokolwiek innego państwa demokratycznego” itp.).
Jeszcze nowsze definicje antysemityzmu pilotowane przez chrześcijańskich syjonistów zabraniają krytyki syjonizmu.
Źródła: thehill.com, congress.gov
AS