Młody mężczyzna, działając pod wpływem nienawiści do religii, wjechał rozpędzonym samochodem w ścianę drewnianego kościoła w Siechnicach (woj. dolnośląskie). W Polsce coraz więcej notowanych jest ataków na świątynie. Większość agresorów udaje się policji ująć.
30-letni mężczyzna wjechał z impetem samochodem w ścianę kościoła pw. Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Siechnicach. Ściana ta jest wykonana z płyty gipsowej, więc zderzak samochodu przebił ją na wylot, a kierowcy nic się nie stało. Policja podejrzewa, iż mógł to być czyn dokonany z powodu „niechęci do religii”. Same zeznania sprawcy są mętne i pokrętne. Jakiś czas temu zostało mu odebrane prawo jazdy, za nagminne łamanie przepisów drogowych. Ściana kościoła została zniszczona, a jej remont pochłonie poważne koszty. Wszystko wskazuje na to, że ten czyn został dokonany z premedytacją. Kierowca najpierw wjechał przez bramę na posesje kościoła. Dopiero potem rozpędził samochód i uderzył w ścianę. Sprawca został zatrzymany i osadzony w areszcie. Sprawa trafi wkrótce do sądu.
Coraz więcej jest ataków na świątynie. Większość z agresorów udaje się policji ująć. W ubiegłym tygodniu w województwie warmińsko – mazurskim dokonano napadów rabunkowych aż na trzy kościoły. W obchodzącej w tym roku 30 lat diecezji ełckiej od lat nie notowano włamań do świątyń. W styczniu osobnik nienawidzący Kościoła, do czego się przyznał, wybił bardzo cenne witraże w jednym z głównych kościołów Ełku.
Nie lepiej jest w diecezji kieleckiej. Kieleccy policjanci zatrzymali dziś 30-letniego mężczyznę, który pod koniec grudnia 2021 roku włamał się do zakrystii w jednym z kościołów na terenie gminy Miedziana Góra i skradł przedmioty służące do obrzędów liturgicznych oraz gotówkę. Grozi mu 10 lat więzienia. Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach informuje, że pod koniec grudnia z funkcjonariuszami skontaktował się proboszcz jednej z parafii w gminie Miedziana Góra. Zgłosił, że w nocy ktoś włamał się do kościoła. Nieznany sprawca wszedł do zakrystii, skąd zabrał przedmioty służące do obrzędów liturgicznych oraz pochodzącą z tacy gotówkę. Straty zostały oszacowane na 28 tysięcy złotych. Złodziej trafił dziś do aresztu. Śledczy odzyskali wszystkie skradzione przedmioty.
źródła- wroclaw.policja.gov, kielce.policja.gov, radioolsztyn.pl
Adam Białous