„Po ponad dwóch latach od zawieszenia publicznej działalność z powodu pandemii COVID-19 w czerwcu Świadkowie Jehowy wznowili znane formy swojej aktywności. Będą m.in. prowadzić niemające nic wspólnego z nauką Kościoła kursy biblijne oraz chodzić od domu do domu, aby odbywać „indywidualne, niezobowiązujące rozmowy”.
Rzecznik Świadków Jehowy Ryszard Jabłoński poinformował, że po dwóch latach walki z COVID „Świadkowie Jehowy znów będą widoczni w najbardziej uczęszczanych miejscach, na placach, ulicach i dworcach małych i dużych miast”.
Zaznaczył, że mimo iż przez ostatnie dwa lata publiczna działalność Świadków była ograniczona, to nie pozostawali oni bezczynni. – Docieraliśmy do ludzi za pomocą wszystkich zdalnych metod, a nasze spotkania odbywały się bez zakłóceń dzięki temu, że korzystano z programów do wideokonferencji – powiedział.
Wesprzyj nas już teraz!
Według Świadków Jehowy – w 239 krajach jest blisko 9 mln ich wyznawców, którzy należą do przeszło 119 tys. zborów.
W Polsce początki działalności Świadków Jehowy sięgają 1891 roku i obecnie są oni trzecią, co do wielkości grupą wyznaniową, liczącą ok. 113 tys. wyznawców, w tym kilkuset niesłyszących.
W roku 2018 na antenie telewizji Polsat News głos zabrali byli Świadkowie Jehowy: Tomasz Smolarek i Sara Andrychiewicz, którzy powiedzieli, że Świadkowie Jehowy to „noszący wiele znamion psychomanipulacyjnej sekty związek wyznaniowy, który po prostu niszczy ludzi”.
O sprawie informowaliśmy TUTAJ:
Byli świadkowie Jehowy nie mają wątpliwości: to sekta niszcząca ludzi
źródło: PolsatNews.pl
TK