– Prymatu prawa unijnego nie ma w traktacie unijnym, więc UE ma prymat tam, gdzie ma kompetencje. To, co dzieje się teraz regularnie, to instytucje europejskie, które omijają kompetencje narodowych parlamentów i rządów oraz modyfikują traktat, nie mając do tego legitymacji. Polacy mają więc rację – powiedział w czwartek w Brukseli premier Węgier Viktor Orban.
Węgierski przywódca nie szczędził z jednej strony ciepłych słów pod adresem Polski. – Polska to dobry kraj, jeden z najlepszych krajów europejskich. To kraj sukcesu. Najlepsza gospodarka, dominująca demokracja, wybory są uczciwe – wyliczał.
Z drugiej zaś nie krył swojego rozczarowania działaniami UE, takich jak forsowana przez Brukselę polityka klimatyczna, którą Orban nazwał „utopijną fantazją”, która przekłada się to na wzrost cen energii w UE.
Wesprzyj nas już teraz!
– Podwyżka cen, nowe regulacje, ceny wystrzeliwujące do nieba, niszczenie klasy średniej – powiedział premier Węgier. – Z jednej strony zdrowy rozsądek, z drugiej – fantazja. A utopijna fantazja nas zabija – to również problem z cenami energii – dodał.
Źródło: wPolityce.pl
TK