16 grudnia 2015

Viktor Orban uległ naciskom lobby żydowskiego. Pomnik węgierskiego ministra jednak nie powstanie

W rodzinnym mieście premiera Węgier miał stanąć pomnik Bálinta Hómana, węgierskiego ministra w latach 30-tych i 40-tych. Środowiska żydowskie, zarzucające Hómanowi antysemityzm, wszczęły protest. Orbán nieoczekiwanie zmienił zdanie i pomnik jednak nie powstanie.

 

Hóman był węgierskim ministrem w czasie, gdy państwo to współpracowało z nazistowskimi Niemcami. Pomnik stanąć miał w Székesfehérvárze, rodzinnym mieście premiera Viktora Orbána. Dotacja na ten cel miała wynieść 15 milionów forintów, czyli około 210 tysięcy złotych.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Przeciwko powstaniu pomnika protestowała społeczność żydowska oraz dyplomaci krajów zachodnich. W niedzielę wieczorem odbyła się w miejscowości demonstracja przeciwko pomnikowi, w której wzięli amerykańscy dyplomaci. Pojawił się tam Ira Forman, specjalny wysłannik USA ds. zwalczania antysemityzmu, który stwierdził, że jest zaszokowany pomysłem wzniesienia pomnika z brązu dla czołowego węgierskiego antysemity. Organizacje żydowskie wspominały o afroncie wobec węgierskich ofiar Holokaustu, a Amerykanie o „wybielaniu historii”.

 

Premier Viktor Orbán ugiął się pod tymi naciskami i zrezygnował ze wsparcia wybudowania pomnika. Spotkało się to z pozytywną reakcją Ronalda Laudera, szefa Światowego Kongresu Żydów (WJC).

 

Źródło: rp.pl

KRaj

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 146 280 zł cel: 300 000 zł
49%
wybierz kwotę:
Wspieram