Niższy od planowanego deficyt budżetu pomoże zmniejszyć niedobór całego sektora finansów publicznych. Pytanie, czy nie ośmieli rządu do przygotowania wyborczych prezentów – pisze czwartkowy „Dziennik Gazeta Prawna”.
Czwartkowy „DGP” wskazuje, że wynik budżetu znacznie lepszy od planu to efekt kilku czynników. Jednym z nich jest niższa dotacja, jaką trzeba było wpłacić do ZUS. „Jak wynika z informacji DGP, zamiast 44,7 mld zł wyniosła ona 38,6 mld zł. Wynikło to z lepszych od oczekiwań wpływów ze składek, a to z kolei skutek wzrostu płac goniących inflację oraz dobrej sytuacji na rynku pracy” – czytamy.
Dziennik, powołując się na rozmówcę z kręgów rządowych, pisze, że spodziewane dobre wyniki budżetowe są rezultatem lepszych od oczekiwań wpływów z PIT i CIT oraz z VAT.
Wesprzyj nas już teraz!
„Ostatecznych wyników jeszcze nie mamy, ale wstępnie wygląda na to, że wpływy z wszystkich podatków mogą być o kilka miliardów złotych wyższe, niż było w planie” – przyznaje cytowany przez „DGP” rozmówca. Jak dodaje gazeta, największa zasługa jest w CIT, ponieważ już po listopadzie wpływy z niego okazały się dużo wyższe, niż zakładał plan na cały 2022 r. Wykonanie po listopadzie wyniosło 65 mld zł, podczas gdy założeniem były niespełna 54 mld zł.
Jednocześnie zaznaczono, że ostateczne wyniki zeszłorocznego budżetu i całego sektora finansów publicznych powinniśmy poznać pod koniec tego miesiąca, ponieważ na razie trwają wyliczenia.
„DGP” ocenia, że lepsza sytuacja finansów publicznych może się przełożyć na kampanię wyborczą i propozycje, z jakimi rząd będzie wychodził do Polaków. Jednak, jak wyjaśnia, na razie informacje dochodzące z obozu władzy nie są jednolite.
PAP / oprac. PR
Eksperci ostrzegają: dwucyfrowa inflacja pozostanie z nami przez większość 2023 r.
„Rzeczpospolita”: fundusz pandemiczny przykrywką dla dziury budżetowej