– Rozprawa w postępowaniu dyscyplinarnym dr hab. Ewy Budzyńskiej została odroczona do 13 marca – poinformował w piątek rzecznik Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach Jacek Szymik-Kozaczko. Postępowanie wszczęto w związku ze skargą studentów na narzucanie przez nią własnego światopoglądu.
Rzecznik dyscyplinarny uczelni zarzucił wykładowczyni m.in., że „formułowała wypowiedzi w oparciu o własny, narzucany studentom, światopogląd o charakterze wartościującym, stanowiące przejaw braku tolerancji wobec grup społecznych i ludzi o odmiennym światopoglądzie, nacechowane wobec nich co najmniej niechęcią, w szczególności wypowiedzi homofobiczne, wyrażające dyskryminację wyznaniową, krytyczne wobec wyborów życiowych kobiet dotyczących m.in. przerywania ciąży”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Komisja dyscyplinarna ds. nauczycieli akademickich Uniwersytetu Śląskiego dzisiaj pochylała się nad sprawą i na ten moment sprawa dyscyplinarna została odroczona do 13 marca, wtedy obędzie się kolejne posiedzenie komisji – powiedział w piątek dziennikarzom rzecznik UŚ. Ani on, ani dr hab. Ewa Budzyńska nie chcieli mówić o szczegółach postępowania do momentu jego zakończenia.
Prof. Ewa Budzyńska wykładała w Uniwersytecie Śląskim od 1991 r. Po otrzymaniu wniosku rzecznika dyscyplinarnego uczelni o karę dyscyplinarną w postaci nagany zdecydowała się rozwiązać umowę o pracę.
– Tutaj nie chodzi o mnie! Dzisiaj jestem na uczelni, jutro mnie nie będzie. Chodzi o podstawowe wolności akademickie, o to, by moi młodsi koleżanki i koledzy mogli w pełni wolności interpretować zjawiska społeczne i aby nikt ich nie ścigał donosami – powiedziała w piątek prof. Budzyńska. Dodała, że postępowanie w jej sprawie toczy się długo, bo już ponad rok. – Chodzi o działanie określane jako maglowanie delikwenta, to ma być przestrogą dla innych nauczycieli, aby inni nie głosili poglądów niezgodnych z poprawnością polityczną – podkreśliła.
źródło: Polskie Radio, polskieradio24.pl
TK
ZOBACZ TAKŻE:
Ponad 33 tys. podpisów w obronie prof. Ewy Budzyńskiej trafiło do Rektora Uniwersytetu Śląskiego
Przedstawiciele Centrum Życia i Rodziny przekazali Rektorowi Uniwersytetu Śląskiego ponad 33 tys. podpisów poparcia dla postawy prof. Ewy Budzyńskiej, która broniąc małżeństwa i rodziny, została oskarżona o „homofobię”. W związku z jej wypowiedzią, Rzecznik Dyscyplinarny uczelni wszczął postępowanie i zażądał ukarania pani profesor. Decyzja w tej sprawie zapadnie w piątek.