W trakcie zaplanowanej na niedzielę rozmowy telefonicznej z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim Joe Biden zamierza „potwierdzić poparcie” swego państwa dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy.
Informację o terminie rozmowy potwierdziła w piątek amerykańska administracja. Prezydenci rozmawiać będą 3 dni po telefonicznej konferencji przywódców Stanów Zjednoczonych i Rosji.
Wesprzyj nas już teraz!
Według anonimowego urzędnika Białego Domu cytowanego przez agencję AFP, Biden „potwierdzi poparcie USA dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, omówi wzrost aktywności militarnej Rosji przy granicach z Ukrainą oraz przedyskutuje przygotowania do nadchodzących działań dyplomatycznych, mających na celu obniżenie napięcia w regionie”.
„Tak jak uzgodniliśmy ze Stanami Zjednoczonymi, naszym strategicznym partnerem, nic o Ukrainie bez Ukrainy. Z niecierpliwością czekam na kolejną rozmowę z prezydentem Joe Bidenem w tę niedzielę, by omówić koordynację naszych działań na rzecz pokoju na Ukrainie i bezpieczeństwa w Europie” – to z kolei piątkowy, twitterowy komentarz Zełenskiego.
– Jasno dałem do zrozumienia prezydentowi Putinowi, że jeżeli posunie się dalej, jeżeli wkroczy na Ukrainę, zareagujemy surowymi sankcjami – omawiał amerykański przywódca Biden przebieg swej czwartkowej rozmowy. Według tej relacji, o ile Kreml zdecyduje się na atak przeciwko Ukrainie, militarna obecność USA w regionie zostanie zwiększona.
– Wyraźnie przekazałem Putinowi, że rozwiązania dyplomatyczne będą działały jedynie wówczas, jeżeli będzie im towarzyszyć deeskalacja ze strony Rosji – dodał.
Według Departament Stanu Stanów Zjednoczonych, szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken konferował w piątek z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem oraz ministrami spraw zagranicznych Kanady i Włoch na temat ewentualności „surowych sankcji”, mających skłonić Rosję do zaniechania dalszej agresji przeciwko Ukrainie.
Źródło: TVP Info
RoM