134 osoby zapisały się na Ekstremalną Drogę Krzyżową w Beskidach, która wyruszy w piątek wieczorem po Mszy św. w kościele św. Andrzeja Boboli w Bielsku-Białej. Ta najtrudniejsza ze wszystkich Ekstremalnych Dróg Krzyżowych w Polsce prowadzi niemal wyłącznie górami. Uczestników czeka 46 kilometrów beskidzkimi szlakami, z sumą podejść ponad 2 tys. metrów. Prognozy pogodowe nie są optymistyczne – zapowiadane są intensywne deszcze oraz silny wiatr.
Główny organizator bielskiej edycji EDK brat Mirek Myszka SAC – pallotyn z bielskiej parafii – zaznaczył, że oprócz 134 zgłoszonych w tegorocznej drodze pójdą także inni niezarejestrowani, dla których organizatorzy nie mają już żadnych pakietów.
Wesprzyj nas już teraz!
„Dziękujemy za podjęcie trudu EDK w naszym rejonie, to bardzo trudna trasa. Wymaga zawsze dobrego przygotowania się do jej przejścia. Z Bożą pomocą wyruszamy wszyscy” – zapowiada duchowny i przyznaje, że motywacje ludzi, którzy chcą przejść Drogę Krzyżową w górach są rozmaite.
„Rozpiętość wieku jest od 18 do 63 lat. Idą głównie mężczyźni, ale nie brakuje kobiet. Są małżeństwa, pary. Wielu dzwoni do mnie i pyta jak się przygotować fizycznie do takiego wysiłku. Mogę opowiedzieć o swoich wcześniejszych doświadczeniach EDK, jednak niewykluczone, że w tym roku to ja nie dam rady dojść do kolejnej stacji. Nie wiem, jak tym razem się zachowa mój organizm” – wyjaśnił pallotyn. Wcześniej poprosił rejestrujących się uczestników EDK w Beskidach, by napisali krótko na Facebooku, dlaczego postanowili wyruszyć z krzyżem w góry na ekstremalną modlitwę.
36-letni Marcin chce podjąć trud w intencji swojego małżeństwa, pragnie modlić się także o dar rodzicielstwa oraz w intencji rodzin. 48-letni Jacek wyjaśnia, że EDK traktuje jak swoiste nabożeństwo. „Niecodzienny wysiłek pozwala na szczególną empatię względem cielesnych cierpień Jezusa. Dopełniający się księżyc niosącemu krzyż nie tylko oświetla drogę. Przypomina, że oto wraz z Drogą Krzyżową, razem z Golgotą, przybliża się także paschalny poranek zwycięstwa Słońca Niezwyciężonego. Widziałem je już u kresu EDK, przy zejściu z Szyndzielni do Bielska. Chrystus prawdziwie zmartwychwstał” – pisze.
Dla 27-letniego Konrada to okazja, by głębiej przeżyć okres Wielkiego Postu, „przezwyciężyć swoje słabości i pobyć sam na sam z Bogiem”. Według 22-letniego Maksymiliana, który kocha góry i lubi wyzwania, to okazja do rozwoju duchowego – „mega super sprawa!”. 20-letnia Marta traktuje wyzwanie jako uczestnictwo w rekolekcjach. „Trzeba zmierzyć się z drogą i całkowicie oddać Chrystusowi!” – dodaje.
„Szukam bodźca, który coś zmieni przede wszystkim w moim życiu duchowym, ale również prywatnym” – wyznaje 30-letni Paweł, a o dwa lata starszy Robert chce podczas drogi dziękować za swoje życie, żonę i trzy córeczki. „Ponieważ nigdy nie przeżyłem porządnie Drogi Krzyżowej, zawsze mi się dłużyła, była monotonna, więc postanowiłem podjąć dużo większy trud niż zwykle” – zwierza się 28-letni Tomasz.
„Pragnę ten czas poświęcić na głębokie przeżycie, rozważanie Drogi Krzyżowej, na przemyślenie swojego życia. Trud chcę poświęcić jako zadośćuczynienie za grzechy” – zapowiada 33-letni Jacek.
Podczas EDK w Beskidach pod górę trzeba będzie iść około 24 km, w dół ponad 22 km. „Trzeba zabrać kilka termosów ciepłej herbaty, słodycze i kanapki, by mieć siłę pokonać tę trasę” – radzi brat Mirek. Dodaje, że dla uczestników przygotowano gorącą herbatę na Przełęczy Salmopolskiej – niemal w połowie drogi.
Trasa Drogi Krzyżowej w Beskidach jest bardzo długa, wyczerpująca i wymaga znakomitego przygotowania fizycznego, zdrowia, dobrej wydolności organizmu. Uczestnikom towarzyszyć będą relikwie św. Andrzeja Boboli – patrona Polski i tej trasy. Wśród uczestników będzie też jeden kapłan – dyrektor diecezjalnego Radia „Anioł Beskidów”, ks. Jacek Pędziwiatr. Podczas nocnego przemarszu czuwać będą ratownicy z centralnej stacji Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Szczyrku.
Brat Myszka poinformował, że po godzinie 20.00, 27 marca, aż do zakończenia EDK, 28 marca, dzięki linkowi do GPS on-line na stronie internetowej www.edkbielsko.eu można będzie śledzić pozycję EDK w Bielsku-Białej na mapie.
KAI, kra