W jednym z krajów na południu Europy w związku z problemami natury społecznej, politycznej i gospodarczej gwałtownie zmniejsza się liczba katolików. Biskupi mają tego świadomość – jakie środki zaradcze podejmą?
Katoliccy biskupi Bośni i Hercegowiny biją na alarm, gdyż w związku z problemami natury społecznej, politycznej i gospodarczej gwałtownie zmniejsza się liczba katolików w kraju. Zwrócił na to uwagę kard. Vinko Puljić podsumowując obrady Konferencji Biskupów Bośni i Hercegowiny. Jeśli sytuacja będzie się utrzymywać, wkrótce prawie nie będzie katolików w kraju, zwróciła wiedeńska fundacja „Pro Oriente”.
Wesprzyj nas już teraz!
Obawy kard. Puljicia poparł biskup Banja Luki, Franjo Komarica. Podkreślił, że jeśli nie dojdzie do „poważnych działań międzynarodowych”, katolicy całkowicie znikną z życia Bośni. Hierarcha nie sprecyzował, na czym takie działania powinny polegać. Zdaniem biskupów, największym wyzwaniem dla kraju ciągle odczuwającego skutki wojny bałkańskiej w latach 1990., jest w dalszym ciągu pokojowe współżycie różnych grup etnicznych oraz rozwijanie praw człowieka dla wszystkich obywateli. Pozytywnie oceniona została praca bośniackiej Caritas. Jak podkreślili biskupi, Caritas pomaga wszystkim nie czyniąc wyjątków i w tej pomocy jest skuteczna.
Kard. Puljić, przewodniczący Konferencji Biskupów skrytykował, że „w kraju panuje podstępna strategia, mająca na celu podsycanie nienawiści, a przede wszystkim starająca się zmusić Kościół katolicki do milczenia”. Tego nie da się zaakceptować. Jako przykład wskazał na zarzuty wobec bp. Komaricy. Ostatnio oskarżano go o to, że nielegalnie uczestniczył w odbudowie domów Bośniaków, którzy wyjechali z kraju. Jednak – zdaniem kardynała Puljicia – bp Komarica „jest wzorem sprawiedliwości i pomocy potrzebującym”.
Obok napięć na tle społecznym i etnicznym wielkim problemem jest bezrobocie, sięgające obecnie 40 procent. Wiele rodzin oraz ludzi młodych żyje w niezwykle trudnych warunkach. Dlatego Kościół katolicki w Bośni zamierza zwiększyć działania pomocy ze strony Caritas. Mimo to, ciągle wysokie jest ryzyko, że wielu kolejnych Bośniaków wyemigruje z kraju. Połączenie napięć społecznych i problemów gospodarczych prowadzi do tego, że kraj opuszczają przede wszystkim katolicy, ubolewają biskupi Bośni.
KAI, kra