Socjalista i przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz wie, jak zdobyć stołek szefa Komisji Europejskiej. Dlatego zaapelował do Europejskiej Partii Ludowej (EPP), by ta usunęła ze swoich szeregów partię Berlusconiego i Orbana.
Centrowa Europejska Partia Ludowa (EPP) będzie frakcją najsilniej reprezentowaną w nowej kadencji Parlamentu Europejskiego. Zaraz za nią uplasowali się socjaliści. Taki wynik nie sprzyja zakusom Schulza na stanowisko szefa Komisji Europejskiej. Faworytem jest, promowany przez centrystów, Jean Claude Juncker, były premier Luksemburga.
Wesprzyj nas już teraz!
Gdyby jednak EPP straciła mandaty dające jej większość, Schulz mógłby spokojnie walczyć o wymarzone stanowisko. Stąd jego postulat o usunięcie z szeregów centrystów partii Berlusconiego i Orbana. Zdaniem socjalisty, zarówno szefowie odpowiednio Forza Italia i Fideszu są kontrowersyjnymi postaciami.
Podczas wyborczej kampanii do Parlamentu Europejskiego, Schulz powiedział, że każdy powinien móc osobiście wyznawać swoją wiarę, ale miejsca publiczne powinny pozostać „neutralne”, ponieważ każdy ma prawo w nich przebywać. Z tą oceną wiązał się apel socjalisty o usunięcie krzyży z przestrzeni publicznej.
Źródło: dailytelegraph.uk
ged