Do tej pory jedynie 5 proc. baterii z pojazdów elektrycznych zostaje poddana recyklingowi. Gwałtowny wzrost tego rodzaju środka transportu w przyszłych latach będzie wymagał opracowania skutecznych metod składowania nie nadających się do ponownego użycia odpadów. W przeciwnym wypadku – ostrzegają eksperci – grozi nam katastrofa ekologiczna.
– W skali globalnej bardzo trudno jest o szczegółowe dane na temat odsetka akumulatorów litowo-jonowych, które poddawane są recyklingowi, ale wartość, którą wszyscy cytują, to około 5 proc. (…) Za 10-15 lat, gdy duża ich liczba będzie się zbliżała do zużycia, bardzo ważne będzie posiadanie przemysłu recyklingowego – podkreślił w BBC Paul Anderson z Uniwersytetu w Birmingham.
Baterie w samochodach elektrycznych są znacznie większe od akumulatorów w ich benzynowych i dieselowych odpowiednikach. Zbudowane są z wielu ogniw, co utrudnia rozbiórkę, zawierają toksyczne substancje, a w przypadku przegrzania mogą wybuchnąć. Składowanie zużytych baterii ze względu na niski odsetek „elektryków” wśród tradycyjnych pojazdów nie było wielkim problemem. Wszystko zmieni się, jeżeli w życie wejdą przepisy powodujące znaczny przyrost samochodów elektrycznych na rynku. Według niektórych szacunków, w 2030 r. na drogach będzie już 145 mln takich pojazdów, natomiast do tego czasu wykorzystanych zostanie 12,85 miliona ton baterii litowo-jonowych.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak podaje TVP.info, decydenci polityczni pragną nałożyć na producentów obowiązek ponownego wykorzystania ogniw. Problem częściowo rozwiązuje zastosowanie akumulatorów, jednak wykorzystane ponownie mogą jedynie obsługiwać maszyny o dużo mniejszych wymaganiach np. elektryczne hulajnogi, rowery czy wózki widłowe. Raz wykorzystane akumulatory napędzać mogą także systemy awaryjnego zasilania stacji 5G czy latarnie uliczne z ogniwami fotowoltaicznymi.
Pojawia się także problem z recyklingiem, który nierzadko przewyższa koszty produkcji ze świeżo wydobytych składników, a ponadto jest niebezpieczny i trudny – ogniwa zawierają trujące substancje i często łączone są bardzo silnymi klejami.
Z rosnącym problemem składowania baterii po pojazdach elektrycznych od wielu lat borykają się Chiny. Próbowano zastosować je w wielkich elektrowniach słonecznych czy wiatrowych, ale po serii wypadków zdecydowano się zakazać wykorzystywania używanych baterii.
Źródło: tvp.info / businessinsider.com.pl
PR