Uroczystościami pod Pomnikiem Katyńskim na Starym Mieście w Warszawie rozpoczął się XIII Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński. W tym roku motocykliści pojadą nie tylko na Kresy Wschodnie – dotrą także do Wiednia. – Chcemy w ten sposób uczcić 330. rocznicę zwycięstwa polskiego oręża pod wodzą Jana III Sobieskiego – wyjaśniła Anna Ostrowska, członek zarządu Stowarzyszenia Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński.
Podczas trzytygodniowego rajdu uczestnicy przejadą przez Polskę, Litwę, Białoruś, Ukrainę i Austrię. Anna Ostrowska podkreśla, że rajd ma też odwracać negatywny stereotyp o motocyklistach. – Staramy się ciągle mówić o tym, że motocyklista to nie jest tak zwany „dawca organów”, ale człowiek, który kocha Polskę i stara się robić coś więcej, np. jak wielu z nas, pomagać Polakom na Wschodzie – mówi.
Wesprzyj nas już teraz!
Motocykliści na trasie rajdu złożą ok. 70 wieńców ku czci żołnierzy Wojska Polskiego, którzy zginęli podczas wojny. Kapelan rajdu ks. Marek Doszko podkreśla, że wyprawa nie istniałaby bez wymiaru duchowego. – Każdego dnia jest Msza święta, trudno też wyobrazić sobie odwiedzanie grobów bez modlitwy – wyjaśnia. I zauważa, że spotkania z ludźmi podczas rajdu to często spotkania z Polakami, katolikami.
W Rajdzie już po raz piąty bierze udział Hubert Gardziński wraz z żoną. – Teraz skupiam się przede wszystkim na spotkaniach z ludźmi – mówi. – Bardzo chciałem zobaczyć miejsca ważne dla wszystkich Polaków, takie jak Katyń i Bykownia. Wiem, że Polacy w tych miejscach na nas czekają, to wspaniali ludzie! – podkreśla.
W rajdzie bierze udział 83 motocyklistów, wśród nich zarówno mężczyźni jak i kobiety, oraz jak co roku księża. Przez trzy tygodnie pokonają ok. 7,5 tys. kilometrów. Motocyklistom przewodzi komendant Wiktor Węgrzyn, który ze Starego Miasta wyruszył wraz z panią Zofią Pilecką-Optułowicz, córką rotmistrza Witolda Pileckiego. Motocykliści zakończą rajd 15 września pod Pomnikiem Katyńskim w Warszawie.
Źródło: KAI