4 sierpnia 2022

Warzecha i Gadowski w PCh24 TV ostrzegają: Rząd może wykorzystać pandemię, by tłumić protesty społeczne

(fot. Flickr/Adam Guz - KPRM)

Jesienią rząd Mateusza Morawieckiego może po raz kolejny wziąć Polaków pod but sanitaryzmu. Pandemiczne restrykcje byłyby przecież idealnym narzędziem do tłumienia niezadowolenia społecznego związanego z wysokimi cenami węgla, gazu czy inflacją. O tym mówili w programie Łukasza Karpiela „Prawy Prosty. Plus” redaktorzy Witold Gadowski i Łukasz Warzecha.

Zaczyna się całkowity odlot. Pytanie, dlaczego to się dzieje. To będzie ewidentnie próba zamaskowania poważnych problemów dotyczących zwłaszcza energetyki i inflacji właśnie paniką covidową – powiedział Łukasz Warzecha.

Jego zdaniem nie jest jednak pewne, że Polacy kolejny raz dadzą się zastraszyć.

Wesprzyj nas już teraz!

Sondaże, które ja widziałem, mówiły, że większość respondentów godzi się ewentualnie na maseczki w środkach transportów i to jest w zasadzie maksimum, wszystkie pozostałe działania miały wyraźnie dużo mniejsze poparcie. […] Wydaje mi się, że po tylu miesiącach duża część Polaków doszła do wniosku, że to jest normalna choroba – zresztą to samo mówi minister Niedzielski. Dlatego wydaje mi się, że tego nie da się już rozkręcić takiej postaci, jaką to miał rok czy półtora roku temu – podkreślił.

Publicysta zaznaczył też, że dzisiaj jakakolwiek forma lockdownu czy ograniczenia działalności gospodarczej, byłaby fatalna. – To już byłoby kompletne samobójstwo – podkreślił.

Witold Gadowski wskazał z kolei, że pandemiczne instrumenty ograniczania wolności mogą być dzisiaj niezwykle skuteczne w tłumieniu niezadowolenia społecznego.

Niewykluczone, że ludzie mogą chcieć wyjść na ulicę. Mogę mieć taką ochotę widząc ceny prądu, gazu, siedząc w niedogrzanych mieszkaniach. Nie będzie różnicy czy na ulicy czy w mieszkaniu. Wtedy ograniczenia pandemiczne się przydadzą, takie, jak zakaz zgromadzeń – zauważył.

Według komentatora jest jednak nadzieja na to, że to się nie uda, a to ze względu na brak podstaw prawnych do ograniczania wolności w niektórych przynajmniej aspektach sanitaryzmu.

Niedawno sąd rejonowy w Giżycku orzekł, że rozporządzenie Rady Ministrów jest aktem niższym od konstytucji i nie obowiązuje, jeżeli jest z konstytucją sprzeczne. Tym sposobem sąd rejonowy w Giżycku uniewinnił obywatela, który nie nosił maseczki w miejscach publicznych, w aptece i sklepie. Został wykryty przez oddział policji i wysłany do sądu. Sprawę wygrał. Ktoś zatem zauważył oczywistą rzecz, że konstytucja jest aktem wyższego rzędu niż rozporządzenia rządu Mateusza Morawieckiego – powiedział.

Więcej w nagraniu.

Źródło: PCh24 TV

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(6)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 150 500 zł cel: 300 000 zł
50%
wybierz kwotę:
Wspieram