The Washington Post, jeden z najbardziej wpływowych i popularnych dzienników w Stanach Zjednoczonych twierdzi, że w „Czarnym Proteście” wzięło udział aż 6 milionów osób. Co ciekawe, zdaniem policji w warszawskiej demonstracji uczestniczyło 17 tysięcy osób. Urzędnicy stołecznego Magistratu podają liczbę 30 tysięcy strajkujących. Amerykańscy dziennikarze manipulują także faktami dotyczącymi projektu „Stop Aborcji” informując, że już niedługo kobiety i lekarze będą trafiać do więzień.
Czytając artykuł opublikowany na łamach The Washington Post ma się nieodparte wrażenie powielenia przez dziennikarzy wszystkich najpopularniejszych kłamstw, na temat inicjatywy „Stop Aborcji”, które pojawiały się w ostatnich miesiącach w debacie publicznej. Zdaniem liberalnego dziennika, na skutek wprowadzenia pełnej ochrony życia, kobiety za dokonanie aborcji będą trafiały do więzienia na 5 lat. W artykule autorstwa Ricka Noacka, Polska została przedstawiona jako kraj ultrakatolicki, w którym już niedługo lekarze rzekomo nie będą mogli przeprowadzić cesarskiego cięcia. Zdanie Noacka, jeśli rząd przyjmie projekt ustawy ograniczający aborcję, Polska będzie przypominała kraje typu Nikaragua lub Salwador.
Wesprzyj nas już teraz!
Wśród zwyczajnych kłamstw i nadinterpretacji, które znajdujemy w artykule zamieszczonym na stronie The Washington Post, można przeczytać również, że Polska należy do krajów, w którym panuje jedno z najsurowszych praw aborcyjnych w Europie. Dziennikarz przytacza trzy sytuacji, w których obecnie prawo zezwala na dokonanie aborcji. Warto jednak przypomnieć, że choćby na Malcie oraz w Irlandii panuje całkowity zakaz aborcji.
Dziennikarz The Washington Post powołuje się także na informacje polskiego lekarza prof. Romualda Dębskiego. Warto przypomnieć, że jakiś czas temu prof. Bogdan Chazan obalił mity prof. Dębskiego dotyczące projektu inicjatywy „Stop Aborcji”. Można je obejrzeć TUTAJ.
Źródło: telewizjarepublika.pl, The Washington Post
POz