Mnisi z niemieckiego Mariawald jako jedni z nielicznych w świecie sprawowali Najświętszą Ofiarę wyłącznie w tradycyjnym rycie. Wiele wskazuje, że ich wspólnota właśnie przechodzi do historii. Watykańska Kongregacja ds. Instytutów Życia Konsekrowanego zmusiła zakon trapistów do zamknięcia klasztoru, który w przyszłym roku obchodziłby 110. rocznicę działalności.
Trapiści przybyli do Mariawald na terenie Nadrenii Północnej-Westfalii w 1909 roku. Przez ponad wiek żyli według surowej reguły swego zakonu. Prowadzili klasztorne gospodarstwo, swe produkty sprzedawali nie tylko na miejscu, lecz także w sklepie internetowym.
Wesprzyj nas już teraz!
W swym liście datowanym na 21 listopada 2008 roku Ojciec Święty Benedykt XVI przyznał opactwu przywilej przywrócenia dawnych zwyczajów Zakonu Trapistów w liturgii i życiu monastycznym. Dotyczyło to zwłaszcza powrotu do czcigodnego Starego Rytu Najświętszej Ofiary. Papież upatrywał w tym kroku przejawu odnowy Kościoła w duchu Tradycji – przypomina portal rorate-caeli.blogspot.
Zgodnie z artykułem 3. motu proprio Summorum Pontificum, dom zakonny w Mariawald, jako jeden z niewielu w świecie, sprawuje Mszę świętą wyłącznie w tradycyjnym rycie. Niestety, już niedługo.
„Stary klasztor opactwa trapistów w Mariawald w Niemczech zostanie zamknięty. Watykan, zakon trapistów i diecezja Aachen, na której terytorium znajduje się opactwo, ogłosiły to w Mariawaldzie” – czytamy na łamach cytowanego tu portalu. Dziesięciu mnichów trafić ma do innych klasztorów. Wszystkie posiadłości należące do wspólnoty zostaną przekazane diecezji w Akwizgranie.
Jeszcze w ostatnich tygodniach wydawało się, że klasztor jednak ocaleje. Trwały w tym czasie rozmowy na temat przyszłości Mariawald. Ojciec Bernardus Peeters z holenderskiego Konigshoeven Abbey, któremu w strukturze zakonu bezpośrednio podlegał niemiecki klasztor, przystał na utrzymanie jego działalności. Dom miał być wprawdzie formalnie zamknięty, a mnisi przyłączeni do alzackiego opactwa Oelenberg, jednak fizycznie mogliby pozostać w Mariawaldzie i kontynuować życie zakonne tak jak dotychczas.
Zakon trapistów zgodził się na wspomniane rozwiązanie, a nawet kazał klasztorowi przyjąć nowicjuszy i wzrastać jako wspólnota kultywująca ryt tradycyjny. Jednak kierowana przez brazylijskiego kardynała João Bráz de Aviza watykańska Kongregacja ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego postawiła weto porozumieniu.
W zeszłym tygodniu Dom Bernardus poinformował mnichów, że opactwo zostanie zamknięte.
Źródło: gloria.tv, rorate-caeli.blogspot.com
RoM