Prof. Ryszard Terlecki pełniący funkcję wicemarszałka Sejmu negatywnie ocenił decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowaniu dwóch ustaw dotyczących reformy sądownictwa. Zdaniem polityka PiS, za sprawą prezydenta „układ uzyskał chwilową przewagę”. Dodał jednak, że rząd sobie z tą decyzją poradzi.
Nie milką echa decyzji prezydenta Andrzeja Dudy, który ogłosił decyzję o zawetowaniu dwóch ustaw proponowanych przez Prawo i Sprawiedliwość jako elementów reformy sądownictwa. Komentatorzy i politycy zwracali uwagę, że prezydent pomimo licznych protestów, nie powinien się raczej ugiąć i ostatecznie podpisać przedłożone mu ustawy. Decyzja Andrzeja Dudy wywołała poważną dyskusję wśród polityków oraz publicystów, także tych związanych z obozem władzy.
Wesprzyj nas już teraz!
– Wyrażamy tylko swój niepokój, że układ, który tak histerycznie się broni uzyskał chwilową przewagę w postaci decyzji pana prezydenta, ale myślę, że sobie z tym poradzimy – powiedział prof. Ryszard Terlecki, udając się na spotkanie władz partii, które odbyło się w poniedziałek po południu.
Z kolei wicepremier Mateusz Morawiecki podczas wymiany zdań z dziennikarzami przyznał, że jest rozczarowany decyzją prezydenta Andrzeja Dudy. Ciekawie wygląda również wypowiedź marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego, który nie zaprzeczył, że w związku z sytuacją, w lipcu jest możliwe kolejne posiedzenie Sejmu. – Może będzie – powiedział marszałek zapytany, czy jest możliwość zwołania obrad Sejmu jeszcze w bieżącym miesiącu.
Przypomnijmy, że prezydent Andrzej Duda podjął decyzję o zawetowaniu ustaw o KRS i Sądzie Najwyższym i zapowiedział, że sam przygotuje nowe propozycje regulacji mających na celu przeprowadzenie reformy sądownictwa. Prezydent zauważył również, że wymiar sprawiedliwości odgrywa w Polsce rolę podstawową dla poczucia bezpieczeństwa, dlatego też kraj potrzebuje dobrego systemu sądów, etycznych sędziów służących państwu i społeczeństwu.
– Postulat reformy wymiaru sprawiedliwości pojawia się w Polsce od lat. Wymaga naprawy na wielu płaszczyznach, także etycznej, gdyż wiele osób zostało skrzywdzonych – zauważył Andrzej Duda, który – jak stwierdził – oczekuje, że sędziowie będą etyczni, krystalicznie uczciwi oraz bezstronni. Prezydent wyraził oburzenie wobec słów przedstawicieli sędziów mówiących o sobie jako o „najwyższej kaście” oraz wobec narzekania sędziów na pensję na poziomie 10 tys. zł. Zmiana musi nastąpić jednak w taki sposób, aby nie doszło do rozdzielenia społeczeństwa i państwa.
Źródło: wprost.pl, TVP Info, PCh24.pl
WMa