25 czerwca 2012

Przemawiając do Królewskiego Towarzystwa Medycznego w Londynie, prof Patrick Pullicino stwierdził, że brytyjscy lekarze wykorzystują standardowy program opieki zdrowotnej, skierowanej do pacjentów terminalnie chorych, do ich uśmiercania. Zdaniem „The Daily Mail”, jedna trzecia pacjentów umierających w szpitalach umieszczana jest na oddziałach tzw. liverpoolskiej ścieżki opieki zdrowotnej (LCP).

Program LCP pozwala lekarzom wycofać nie tylko leczenie, ale także jedzenie i przyznawaną pacjentom wodę. Profesor Pullicino powiedział, iż jest przekonany, iż tzw. ścieżka LCP jest wykorzystywana jako „szlak wspomaganej śmierci”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Pullicino opowiadał o tym, jak osobiście interweniował w sprawie 71-letniego mężczyzny, wobec którego zastosowano program LCP. Mężczyźnie z powodu choroby zwyrodnienia wątrobowo-soczewkowego dawano niewielkie szanse na przeżycie.

 

Dzięki interwencji Pullicino pacjent został przeniesiony z oddziału ścieżki LCP i w ciągu czterech tygodni w stanie dobrym wrócił do rodziny. Przeciwko jego przeniesieniu oponowało wielu medyków. Pullciono dodał, że „LCP stało się drogą wspomagania śmierci pacjenta, a nie jego leczenia”. Pacjent po wypisaniu z tego szpitala ponownie zachorował na zapalenie płuc i od razu został umieszczony na oddziale LCP w innej placówce. Zmarł pięć godzin później.

 

Pullicino powiedział, że pacjenci, którzy trafiają na oddziały LCP i żyją dłużej niż przewidywano, są kosztowni dla brytyjskiego podatnika. – Jest wielce prawdopodobne, że wielu starszych pacjentów, którzy mogliby żyć znacznie dłużej, jest zabijanych na oddziałach LCP. Pacjenci często są umieszczani w nich bez odpowiedniej analizy stanu zdrowia – alarmował brytyjski medyk. Wyjaśnił, że przewidywanie śmierci w czasie od trzech do czterech dni, a nawet w każdym innym określonym terminie, nie jest możliwe naukowo. Determinacja, jakiej ulegają lekarze na oddziałach LCP, zdaniem lekarza prowadzi do „samospełniającej się przepowiedni”.

 

Medyk dodał, że o umieszczeniu pacjenta na ścieżce LCP często decydują „osobiste poglądy lekarza lub inne przesłanki medyczne członków zespołu”. Dr Pullicino dodał, że 29 proc. zgonów we wszystkich palcówkach państwowej opieki zdrowotnej odbywa się na oddziałach LCP.

 

Odpowiadając na zarzuty dr Pullicino, rzecznik ministerstwa zdrowia zaprzeczył, by liverpoolska ścieżka opieki służyła eutanazji. Według rzecznika stan pacjenta jest monitorowany co najmniej co cztery godziny, a jeśli się poprawia, pacjent jest przenoszony na inny oddział.

 

Jak na razie brytyjski parlament sprzeciwia się legalizacji tzw. wspomaganego samobójstwa. Grupy proeutanazyjne zabiegają jednak o zmianę prawa.

 

 

Źródło: SperoNews.com, AS.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 306 206 zł cel: 300 000 zł
102%
wybierz kwotę:
Wspieram