Policja hrabstwa Surrey wtargnęła do domu Caroline Farrow, matki, żony i dziennikarki krytykującej ideologię gender z perspektywy katolickiego nauczania moralnego. Oskarżono ją o pisanie „napastliwych” twittów dotyczących kwestii tzw. tożsamości płciowej.
Farrow została aresztowana w swoim domu w Guilford na oczach piątki dzieci, w trakcie przygotowywania niedzielnego obiadu. Na pytanie o nakaz przeszukania, funkcjonariusze odpowiedzieli, że takowego „nie potrzebują”.
Policja zarekwirowała urządzenia elektroniczne, przeszukała dom pod kątem obecności narkotyków i zabrała oskarżoną na posterunek policji, gdzie była przetrzymywana do wczesnych godzin poniedziałkowych.
Wesprzyj nas już teraz!
Skonfrontowana z przedstawionymi jej wpisami, zaprzeczyła, że miała z nimi cokolwiek wspólnego. – Pokazano mi materiały, o wysyłanie których oskarża mnie policja. Żaden z nich nie był mojego autorstwa – przekazała mediom dziennikarka.
Caroline Farrow, dyrektor brytyjsko-irlandzkiego oddziału CitizenGo, skomentowała na Twitterze interwencję policji: „to przerażające, że policja może uwierzyć komuś na słowo i po prostu przyjść i cię aresztować”. Jak podkreśliła, brutalną interwencję funkcjonariusze tłumaczyli koniecznością „sprawdzenia zarzutów, które należało zbadać ”, pisała.
Kobieta wyjaśniła, że jeden z powodów jej aresztowania stanowi praca w organizacji crowdfundingowej, zajmującej się obroną tradycyjnych wartości w przestrzeni publicznej. „Aktywiści trans i bojówki lobby politycznego LGBT (żeby było jasne, że NIE moi kochani przyjaciele LGB, którzy po prostu próbują żyć swoim życiem) NIENAWIDZĄ zarówno tego, co robi CitizenGO, oraz NIENAWIDZĄ faktu, że odmawiają zwolnienia mnie” – podkreślała
„Jednak niezliczona ilość kobiet w podobnej sytuacji nie ma tyle szczęścia. Są zwalniane z pracy w mediach, wyrzucane z zarządów HR, przenoszone i usuwane ze stanowisk uniwersyteckich” – dodawała, wskazując, że promocja polityczno-społecznych postulatów osób transseksualnych dokonuje się kosztem praw kobiet.
„W przeciwieństwie do zwykłych stron crowdfundingowych, CitizenGO nie zostanie zniszczone przez fałszywe oskarżenia o rzekomą transfobię. Skutecznie sprzeciwiamy się transseksualnemu lobby” – podkreśliła.
Part of the reason this is happening is because the trans activists and the militant political LGBT lobby (to be clear NOT my lovely LGB friends who are just trying to live their lives) HATE both what @CitizenGO does and HATE the fact that they refuse to fire me.
— Caroline Farrow (@CF_Farrow) October 6, 2022
Jeżeli Farrow zostanie oskarżona na podstawie przepisów o „złośliwej komunikacji” (Malicious Communications Act), grozi jej do dwóch lat pozbawienia wolności. Śledztwo w sprawie trwa.
Źródło: catholicherald.co.uk
PR