3 maja 2024

Wielka Brytania: lewicowi bojówkarze zaatakowali policję podczas przekwaterowania nielegalnych migrantów

(fot. EPA/TOLGA AKMEN Dostawca: PAP/EPA.)

Wielka Brytania ciężko doświadczyła skutków kryzysu migracyjnego. Nauczeni doświadczeniem islamistycznych zamachów i niestabilności spowodowanej nielegalnym napływem cudzoziemców Brytyjczycy są coraz bliżej wcielenia w życie planu deportacji nieproszonych gości. Przybysze mają trafiać z jednej strony do Rwandy, a z drugiej zostać wykwaterowani z hoteli, jakie obecnie im przysługują na specjalnie przygotowane barki. Pierwsi migranci są właśnie przewożeni na jedną z nich.

Ok. 8:40 miejscowego czasu duża grupa aktywistów otoczyła autokar stojący przed hotelem w Peckham w południowym Londynie, którym siedmiu azylantów miało zostać przewiezionych na barkę. Wielu z nich miało zasłonięte twarze, część siedziała na jezdni, skąd byli siłą usuwani przez policjantów. Ok. godz. 15:00 autokar odjechał sprzed hotelu bez pasażerów.

Policja przekazała, że podczas protestu niektórzy z funkcjonariuszy zostali zaatakowani przez aktywistów. Poinformowała, że powodem aresztowań było szereg przestępstw, w tym utrudnianie ruchu drogowego, utrudnianie pracy policji i napaść na funkcjonariuszy.

Wesprzyj nas już teraz!

– Zawsze będziemy szanować prawo do pokojowych protestów, ale jasno mówimy, że w przypadku poważnych zakłóceń i przestępczości podejmiemy zdecydowane działania. Z wielkim smutkiem stwierdzam, że wielu funkcjonariuszy zostało napadniętych w trakcie pełnienia obowiązków służbowych w czasie dzisiejszego incydentu w Peckham, gdzie starali się zapewnić przestrzeganie prawa – oświadczył zastępca wicekomisarza londyńskiej policji metropolitalnej Ade Adelekan.

Z kolei minister spraw wewnętrznych James Cleverly napisał na platformie X: „Zakwaterowanie migrantów w hotelach kosztuje brytyjskiego podatnika miliony funtów każdego dnia. Nie pozwolimy tej małej grupie studentów, pozujących w mediach społecznościowych, powstrzymać nas od robienia tego, co jest słuszne dla brytyjskiego społeczeństwa”.

Zacumowana w porcie w Portland w hrabstwie Dorset barka „Bibby Stockholm” jest używana jako miejsce zakwaterowania azylantów od sierpnia zeszłego roku. Ma ona w zamyśle brytyjskiego rządu być jednym ze sposobów – obok deportacji do Rwandy – na zniechęcanie potencjalnych nielegalnych imigrantów do podejmowania prób przedostania się do Wielkiej Brytanii, gdyż warunki zakwaterowania na niej są znacznie skromniejsze niż w wynajmowanych przez rząd hotelach, dokąd trafia spora część nowo przybyłych.

Brytyjski rząd chce odejść od umieszczania azylantów w hotelach i MSW zapowiedziało, że do początku maja zamierza zwolnić 150 hoteli, znajdując azylantom alternatywne miejsce zakwaterowania. Koszt wynajmowania hoteli to ok. 8 mln funtów dziennie.

(PAP)/oprac. FA

pap logo

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram