Po prawie miesiącu sąd zezwolił na wypuszczenie z aresztu liderki Konwoju Wolności Tamary Lich. Kobieta otrzymała zakaz publicznego wypowiadania się na temat rzekomej pandemii COVID-19 oraz brania udziału w manifestacjach.
Tamara Lich została aresztowana obok wielu innych uczestników pokojowego protestu przeciwko tyranii covidowej w Kanadzie. Podczas pierwszej rozprawy sąd odmówił jej zwolnienia za kaucją, ponieważ uznał, że stanowi ona zagrożenie dla „bezpieczeństwa publicznego”. Obecnie sąd podjął decyzję o wypuszczeniu jej.
Kobieta, która wcześniej została uznana przez sąd za zbyt niebezpieczną, by wyjść na wolność, została powitana przez tłum rodaków, radośnie śpiewających kanadyjski hymn, z flagami i balonami w barwach narodowych. „Witaj w domu, Tamaro”, „Dziękujemy, Tamaro” – czytamy na transparentach.
Wesprzyj nas już teraz!
BREAKING: Convoy Leader Tamara Lich welcomed home from prison as a hero. She was met by a crowd of nearly 100 locals and greeted with hugs, tears, and a rendition of the national anthem. Trudeau wanted this woman to stay in prison indefinitely.
SHARE: https://t.co/MfKYG0wpem pic.twitter.com/j4PKcab7tW— Keean Bexte (@TheRealKeean) March 12, 2022
Do wyrazów radości z powodu uwolnienia Tamary Lich przyłączył się jeden polityk, niezależny członek rządu prowincji Alberta, Drew Barnes, który powtórzył na swoim Twitterze hasło „Witaj w domu, Tamaro”.
Liderka Konwoju Wolności traktowana jest przez jego uczestników jako bohaterka narodowa i „polityczna więźniarka” lewicowej dyktatury Justina Trudeau, jak określił ją adwokat z Centrum Sprawiedliwości na rzecz Wolności Konstytucyjnych (Justice Centre for Constitutional Freedoms – JCCF) reprezentujący ją w sądzie.
Tamara została zwolniona za kaucją w kwocie 25 tys. dolarów, a jej wypuszczenie zza krat obwarowano dodatkowymi restrykcjami. Otrzymała zakaz publicznych wypowiedzi, w tym w mediach społecznościowych, na temat epidemii koronawirusa i rządowych „obostrzeń” wprowadzanych pod jej pretekstem. Powrót do więzienia grozi jej również, jeżeli wzięłaby udział w manifestacji przeciwko tzw. reżimowi sanitarnemu. Ponadto musi zgłaszać się na policję i ma zakaz kontaktowania się z innymi osobami uwięzionymi za organizację pokojowego protestu.
Osoba, która była więziona przez reżim Trudeau i okrzyknięta przez rząd zagrożeniem publicznym nie była nigdy karana i nie posiada w swoich aktach żadnej kolizji z prawem, również w podczas trwania Konwoju Wolności.
Organizacja prawnicza reprezentująca Tamarę Lich przygotowuje obecnie pozew przeciwko rządowi federalnemu Justina Trudeau, który nadużył swoich kompetencji do brutalnego zdławienia pokojowego protestu.
Źródło: lifesitenews.com
FO