3 sierpnia 2024

Witold Gadowski: katolik nie może być liberałem

(Witold Gadowski. Fot. PCh24TV)

„Pan Bóg dla liberałów jest jedynie populistyczną deklaracją, która może (a czasami musi) zapewniać powszechne poparcie i wyborcze głosy. Liberalizm zarzuca przy tym całkowicie pojęcie takie jak solidaryzm społeczny, porządek kochania i – co najbardziej istotne – dobro wspólne. Człowiek w liberalizmie jest tylko indywidualnością, która musi się przygotować do konkurencji z innymi”, pisze na łamach tygodnika „Niedziela” Witold Gadowski.

W ocenie publicysty nie ma kogoś takiego jak „konserwatywny liberał”. Jego zdaniem tego typu określenie ma identyczne znaczenie jak określenie „konserwatywny komunista”.

„Katolik nie może być liberałem, bo gubi przy tym istnienie prawa naturalnego i Dziesięciu Przykazań. To właśnie współcześni politycy europejscy, którzy mienią się holenderskimi lub niemieckimi chrześcijańskimi demokratami, są odpowiedzialni za inwazję antychrześcijańskich ideologii związanych z wokeizmem, LGBT, czy wręcz quasi-komunistycznymi pomysłami dzisiejszego kierownictwa UE”, podkreśla ekspert programu „Prawy Prosty PLUS” na antenie PCh24 TV.

Wesprzyj nas już teraz!

„Bycie katolikiem to konsekwencja w upartym twierdzeniu, że wolność jest jedynie wspaniałym narzędziem do realizowania wartości nadrzędnych wynikających z Dekalogu. To właśnie Dziesięć Przykazań stanowi cel. Katolik jest po to, aby realizować rozwój dobra w świecie. Dopiero przy takim pojmowaniu sensu pojawia się całkiem realny wymiar pojęcia dobro wspólne. Człowiek działa we wspólnocie, buduje wspólnotę, troszczy się o jej wysublimowany etycznie kształt”, podsumowuje Witold Gadowski.

 

Źródło: tygodnik „Niedziela”

TG

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(29)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 031 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram