„Ostatnie protesty aktywistów Ostatniego Pokolenia w Warszawie ponownie wywołały gorącą dyskusję na temat dopuszczalności takiej formy wyrażania swojej opinii i sprzeciwu. Wypowiedzieli się też w tej sprawie radni stolicy, którzy są bardzo krytyczni wobec działań aktywistów”, pisze na łamach działu MOTORYZACJA w serwisie Interia.pl Michał Domański.
Publicysta zwraca uwagę, że w bardzo osobliwy sposób, prawdopodobnie w związku z trwającą kampanią prezydencką działalność Ostatniego Pokolenia skrytykował prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Dotychczas włodarz miasta stołecznego stał na czele eko-szaleństwa, a także za jego sprawą eko-terroryści wynajmowali lokale w Warszawie po bardzo okazyjnych cenach. – Uważam, że sami sobie szkodzą dlatego że, abstrahując od tego jakich idei bronią, wszelkiego rodzaju blokady, po pierwsze szkodzą sprawie, a poza tym są niezgodne z prawem – powiedział Trzaskowski. – Jestem absolutnym przeciwnikiem tego typu zachowań – dodał.
W podobnym tonie – znacznie dłużej niż prezydent Trzaskowski – wypowiadają się niektórzy warszawscy radni.
Wesprzyj nas już teraz!
– Jest to niedopuszczalne, aby w taki sposób, szkodliwy dla mieszkańców, realizować cele i to niezależnie od tego, jak oceniamy te cele. Takie formy protestu, które bezpośrednio uderzają w mieszkańców Warszawy powinny spotkać się z kategoryczną odpowiedzią – podkreślił w rozmowie z PAP radny PiS Tomasz Herbich. Według niego taką formą odpowiedzi jest wezwanie prezydenta Warszawy, aby natychmiast zaprzestał jakichkolwiek form współpracy z organizacją, które te protesty realizuje. – Zarówno w formie finansowej, jeżeli są jakieś miejskie dotacje, jak i przede wszystkim w formie, która wiąże się z korzystaniem z zasobów lokalowych miasta – podkreślił samorządowiec.
Wiceprzewodnicząca Rady Warszawy, radna Miasto Jest Nasze Melania Łuczak uważa, że protesty aktywistów polegające na blokowaniu Wisłostrady nie prowadzą do dialogu. – Forma tych protestów rzeczywiście jest radykalna i raczej nie doprowadzi do dialogu w tej sprawie. Jest to na pewno efektowne – powiedziała Łuczak. Zaznaczyła, że jest potrzebny dialog z władzami, bo to, co robią nie doprowadzi ostatecznie do zmian, których oczekują.
Źródło: Interia.pl
TG