Rolando Rivi, 14-letni włoski seminarzysta zamordowany 13 kwietnia 1945 roku przez komunistycznych bandytów, został w sobotę beatyfikowany w Modenie na północy Włoch. Uroczystości wyniesienia młodego męczennika do chwały ołtarzy przewodniczył w imieniu Papieża prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, kard. Angelo Amato.
Rivi wstąpił do niższego seminarium. Kiedy przebywał w rodzinnej miejscowości został porwany przez komunistycznych bojówkarzy. Oprawcy zdarli z niego sutannę i męczyli przez trzy dni. – Muszę powiedzieć, że to zabójstwo było naprawdę bezlitosne – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Amato. – Jeden z partyzantów oddał strzały z pistoletu w głowę i serce chłopca, mówiąc: «O jednego księdza mniej». Dopuścił się wobec niego takiego okrucieństwa. A przecież Rolando nie wyznawał żadnej krwawej ideologii śmierci, ale Ewangelię życia i miłości – stwierdził prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Rivi został zamordowany niedaleko Modeny.
Wesprzyj nas już teraz!
– Wobec tego dziecka, któremu przemocą odebrano życie, my chrześcijanie nie jesteśmy pełni urazu i nie szukamy odwetu. Chcemy wspominać to męczeństwo w postawie przebaczenia, pojednania, ludzkiego braterstwa. Chcemy głośno wołać: nigdy więcej bratobójczej nienawiści, bo prawdziwy chrześcijanin do nikogo nie żywi nienawiści, nikogo nie zwalcza, ni czyni zła nikomu – podkreślił kard. Amato.
Rozgłośnia watykańska przypomina, że bł. Rolando Rivi nie był jedynym włoskim męczennikiem, który zginął z rąk komunistycznych partyzantów. Szacuje się, że pod koniec wojny i w pierwszych latach powojennych zamordowali oni ok. 130 księży, głównie w Istrii i w regionie Emilia-Romania, gdzie właśnie miało miejsce zabójstwo beatyfikowanego w sobotę seminarzysty.
Źródło: Radio Watykańskie
pam