Podczas wielkopiątkowej Drogi Krzyżowej w Koloseum, nie odczytano przygotowanego wcześniej rozważania, poświęconego wojnie na Ukrainie. Zamiast tego, wierni zostali zaproszeni do modlitwy w ciszy. Powodem ma być oburzenie ukraińskiej opinii publicznej wywołane faktem, że wraz z Ukrainką miała je prowadzić Rosjanka.
„Wobec śmierci, cisza jest bardziej wymowna od słów. Pozostańmy więc w modlitewnej ciszy, a każdy w swym sercu niech modli się o pokój na świecie” – tak brzmiała krótka medytacja przy XIII stacji wielkopiątkowej Drogi Krzyżowej w rzymskim Koloseum. Zastąpiła ona rozważone poświęcone wojnie, przygotowane wspólnie przez Ukrainkę Irinę i Rosjankę Albinę. Obydwie kobiety niosły krzyż przy XIII stacji Drogi Krzyżowej, tak, jak zostało to wcześniej zaplanowane.
Powodem zmiany miało być oburzenie ukraińskiej opinii publicznej. Informacja o tym, że rozważania tej stacji ma prowadzić razem z Ukrainką jej rosyjska przyjaciółka doprowadziła nawet do tego, że media z zaatakowanego przez Moskwę państwa zrezygnowały z transmisji uroczystości, donosi tvp.info.
Wczorajsza Droga Krzyżowa w Koloseum była pierwszą od czasu wywołanej pandemią przerwy. Tradycyjnie przewodniczył jej następca Św. Piotra.
KAI/ oprac. FA