Władze Uniwersytetu Florydy poinformowały o zamknięciu całego biura ds. różnorodności. Decyzja prestiżowej uczelni nastąpiła w odpowiedzi na przyjętą niedawno politykę, zakazującą wydawania środków zgodnie z neo-marksistowskim wzorcem „różnorodności, równości i integracji (ang. Diversity, Equity & Inclusion). Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze, szkoła wyższa przeznaczy na uzupełnienie wykwalifikowanych kadr.
W zeszłym roku władze stanowe zakazały uczelniom wydawania środków na cele związane z promocją tzw. różnorodności, równości i inkluzywności, mającej w założeniu m.in. promocję spektrum LGBT+, amerykańskiego rewizjonizmu historycznego czy anty-białego rasizmu.
Wraz z zamknięciem Biura Głównego Urzędnika ds. Różnorodności, pod młotek poszły również pozostałe stanowiska, nominacje administracyjne, a także wstrzymano wszystkie kontrakty dotyczącej promocji wokeizmu z zewnętrznymi dostawcami.
Wesprzyj nas już teraz!
Zwolnieni pracownicy otrzymają 12-tygodniowe odprawy, a 5 milionów dolarów zaoszczędzonych na kosztach DEI zostanie przeznaczone na „fundusz rekrutacji” dla wydziałów oferujących prawdziwą edukację.
Jednocześnie władze zaznaczyły, że „Uniwersytet Florydy jest – i zawsze będzie – niezachwiany w naszym zaangażowaniu w powszechną godność ludzką”.
Zmiany cywilizacyjne zawsze nadchodzą z zachodu. I właśnie kroczą. Uniwersytet Florydy zwolnił wszystkich pracowników DEI, (biuro ds. dywersyfikacji, równości, inkluzywności) . Uczelnia zerwała też kontrakty z zewnętrznymi dostawcami w tym fundacjami specjalizującymi się w…
— Tomasz Wróblewski (@tomaawroblewski) March 2, 2024
Źródło: X / tampabay.com
PR
Prestiżowa uczelnia z Ivy League w USA w oparach ideologii. 4 na 10 studentów utożsamia się z LGBTQ