29 stycznia 2025

Wrze w Niemczech. Następca Merkel w CDU oskarżany o współpracę z AfD

(Flaga Niemiec przy Bundestagu, zdjęcie ilustracyjne / Źródło: maxpixel.net)

Wrze w Niemczech. Friedrich Merz chce zaostrzyć politykę migracyjną kraju i szuka wsparcia jakichkolwiek partii, nawet Alternatywy dla Niemiec. Nie zgadza się z tym SPD – socjaldemokraci, którzy byli dotąd przewidywani na głównego koalicjanta CDU po najbliższych wyborach.

Obecne sondaże są nieubłagane: jeżeli wybory zakończą się zgodnie z nimi, CDU będzie musiała zbudować rząd z SPD i Zielonymi. To oznacza tylko jedno: cztery lata słabej, chwiejnej polityki, która nie da możliwości rozwiązania największych problemów trapiących Niemcy.

Szef CDU próbuje zrobić co może, by do tego nie dopuścić. Na cztery tygodnie przed wyborami ogłosił chęć szybkiego i zdecydowanego zaostrzenia polityki migracyjnej, co miałoby odebrać część poparcia AfD i zyskać punkty procentowe dla CDU. Dzięki temu, może sądzić Merz, uda się wyjść z wyborów z na tyle silnym wynikiem, że da się zbudować koalicję tylko z jednym partnerem, na przykład z SPD.

Wesprzyj nas już teraz!

Problem w tym, że swój cel Merz próbuje realizować… uśmiechając się do AfD. Ogłosił, że swoje propozycje migracyjne gotów jest przepchnąć nawet przy udziale Alternatywy.
Rodzi to podwójne ryzyko.

Po pierwsze, może przynieść odwrotny skutek: część wyborców uzna, że skoro Merz chce współpracować z AfD, to widocznie partia Alice Weidel nie jest wcale taka zła i można zagłosować na nią. To korespondowałoby zresztą z ulubionym hasłem wyborczym Weidel: „Wählt das Original”, „Głosujcie na oryginał”. Po co popierać chadeków, skoro AfD jest w antyimigrantyzmie bardziej wiarygodna?

Po drugie, flirtując z AfD Merz zraża socjaldemokratów. Dał temu wyraz szef frakcji SPD w Bundestagu, Rolf Mützenich. Polityk zarzuca Merzowi złamanie danej obietnicy. Szef CDU miał już kilka tygodni temu obiecać, że nawet po upadku koalicji SPD-Zieloni-FDP nie będzie proponować żadnych ustaw ani uchwał, które mogłyby przejść głosami AfD. Innymi słowy, sądzi Mützenich, Merz rozerwał „kordon sanitarny” otaczający Alternatywę. W jego ocenie Merz w ten sposób utracił zdolność do bycia kanclerzem.

Polegałem na integralności i obliczalności – powiedział Mützenich o Merzu. Jeżeli się tych własności nie ma, „to nie można rządzić krajem”, dodał. Według szefa frakcji SPD Friedrich Merz de facto „zaprosił AfD” do wspólnego głosowania, a to jest poważny problem. Kwestię zbudowania po wyborach koalicji z CDU Mützenich pozostawił otwartą i uzależnił to od obecności w CDU sił, które są przeciwne kursowi obranemu przez Merza.

Źródła: spiegel.de, pch24.pl

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Nie zwalniamy w walce o katolicką Polskę! Wesprzyj PCh24.pl w 2025 roku i broń razem z nami cywilizacji chrześcijańskiej!

mamy: 66 220 zł cel: 500 000 zł
13%
wybierz kwotę:
Wspieram