„Mnożą się dziś niewyszukani ateiści, którzy usiłują przedstawić kwestię wiary w kategoriach zabobonu i historycznego obciachu. Sami jednak nie zdają sobie sprawy z tego, że błądzą w bardzo antynaukowym i antyintelektualnym szlamie, którym zawsze posługują się szarlatani przedstawiający się jako: współczesność, nauka i postęp. To właśnie trzej kompromitujący jeźdźcy opcji myślenia, która wyrzeka się realnego poznania, racjonalnego wnioskowania i logicznego wyprowadzania syntez”, pisze na łamach tygodnika „Niedziela” Witold Gadowski.
Publicysta nie ma wątpliwości – ludzie, którzy wpadli w sidła „trzech jeźdźców ciemnoty”, czyli „współczesności, nauki i postępu” w rzeczywistości są owładnięci anty-Boskim zabobonem i nie zdają sobie sprawy jak bardzo są niewspółcześni.
„Wielka wiedza rodzi pragnienie spotkania z jej Twórcą, a niewielki wysiłek umysłowy prowadzi na ateistyczne manowce, ponieważ łatwiej jest uzasadnić własne łajdactwa istnieniem ogromnej pustki i prawem chaosu, które rzekomo rządzi kosmosem”, podkreśla ekspert programy „Prawy Prosty PLUS” na antenie PCh24 TV.
Wesprzyj nas już teraz!
W ocenie autora „Tajemnicy spowiedzi” paradoksem jest fakt, że dzisiejsi manipulatorzy nie tylko okradli słowa z ich właściwych znaczeń, ale też usiłują im nadać znaczenia zupełnie przeciwne do tego, co dotąd wyrażały.
„Terminem nauka usiłuje się szantażować wszystkich, którzy wykonują prawdziwe naukowe eksperymenty i rozważania i (w imię naukowej uczciwości) chcą podawać ich rezultaty do wiadomości publicznej. I wreszcie szemrają hasłem postępu ci, którzy chcą świat cofnąć i ograbić z dorobku ludzkiej myśli. Szantaż postępowością przyswoili sobie marksiści i wszelkiej maści bandyci propagandowi, którzy żyją z oszukiwania mas ludzkich za pomocą środków przekazu”, wyjaśnia.
„Ludzie rozumni szukają poznania i jego źródeł niezależnie od jazgoty propagandy, a w dzisiejszych czasach – właśnie mimo wrzasku ludzi, którzy są przedstawiani jako autorytety. Tego Państwu życzę”, podsumowuje Witold Gadowski.
Źródło: tygodnik „Niedziela”
Ateizm to nihilizm. Jego owocem jest śmierć. Chrześcijaństwo to inna droga – mówił kard. Müller