Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP poinformowało, że prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę rozszerzającą listę przymusowych szczepień. W czwartek przedstawiciele organizacji spotkali się z głową państwa, jednak nie przekonali go do swoich argumentów. Skoro jest ryzyko, musi być wybór – piszą na Facebooku antyszczepionkowi aktywiści.
Ruch antyszczepionkowy rozwija się na całym świecie, w tym także w Polsce. Łatwiejszy dostęp do wiedzy powoduje wzrost świadomości ryzyka powikłań. Coraz więcej rodziców nie zgadza się z przymusowym uodparnianiem ich pociech. Rozpoczął się nawet pierwszy w kraju proces, w którym rodzice żądają odszkodowania za powikłania zdrowotne dziecka. Ich zdaniem powstały one właśnie w wyniku szczepienia. Pisaliśmy o tym na Portalu PCh24.pl.
Wesprzyj nas już teraz!
Aktywność zwolenników dobrowolności w tej kwestii nie przekłada się na decyzje polityków. Społeczny nacisk jest jak widać zbyt mały. Mimo tego rodzice nie składają broni i pytają Trybunał Konstytucyjny o zgodność przymusu szczepień z Ustawą Zasadniczą. Tymczasem prezydent Andrzej Duda zdecydował się podpisać ustawę o rozszerzeniu listy szczepień obowiązkowych. Wejdzie w życie w 2017 roku.
„Liczymy też, że w kalendarzu obowiązkowych szczepień jednak nie znajdzie się kontrowersyjna, ryzykowna i o nieudowodnionej skuteczności w zapobieganiu rakowi, szczepionka przeciw HPV” – piszą na profilu Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP jego członkowie obawiający się o przyszłość swoich dzieci. Jak przypominają, w 16 krajach Europy szczepienia są dobrowolne.
Źródło: Facebook.com – Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP
MWł