Pięć osób zostało rannych w wyniku wybuchu do jakiego doszło na terenie elektrowni jądrowej w Flamanville znajdującej się na północy Francji. Eksplozja miała nastąpić w hali maszyn, gdzie nie ma substancji radioaktywnych. Służby zapewniły, że nie ma ryzyka skażenia.
Francuska prefektura podała, że wybuch nastąpił w hali maszyn, gdzie nie ma żadnych substancji radioaktywnych. Z tego powodu nie ewakuowano z elektrowni pracowników, ani też okolicznych mieszkańców.
Wesprzyj nas już teraz!
Według służb powodem eksplozji było przegrzanie się „wielkiego wentylatora” w hali maszyn. To doprowadziło do wybuchu i pożaru, który jednak został szybko ugaszony. Jak podał dyrektor gabinetu prefekta Olivier Marmion, po wypadku wyłączono jeden z dwóch reaktorów w elektrowni.
Wybuch to już kolejna przeszkoda związana z budową supernowoczesnego europejskiego reaktora ciśnieniowego we Flamanville. Dotąd oddanie inwestycji – z przyczyn technicznych – opóźniło się już o 6 lat. Nowy reaktor trzeciej generacji ma być oddany do użytku pod koniec 2018 roku.
Źródło: rmf24.pl
MA