„Zaczyna się od znakowania zaszczepionych i niezaszczepionych uczestników różnymi kolorami biletów, pytanie co będzie dalej?” – mówi właściciel wydawnictwa Prohibita i księgarni Multibook w rozmowie z PCh24.pl. Paweł Toboła-Pertkiewicz komentuje okoliczności usunięcia jego stanowiska z warszawskich Targów Książki Historycznej ze względu na łamanie tzw. „reżimu sanitarnego”.
W dniach od 25 do 28 listopada trwają w Arkadach Kubickiego Zamku Królewskiego w Warszawie Targi Książki Historycznej. Wśród wystawców jest wydawnictwo Prohibita, które prezentuje tam swoje publikacje od lat. Już w pierwszy dzień targów doszło do niezliczonych ekscesów, począwszy od wprowadzenia segregacji sanitarnej uczestników poprzez przyznawanie różnych kolorów biletów zaszczepionym i niezaszczepionym, a skończywszy na usunięciu pod osłoną nocy stoiska jednego z wystawców, w której to sprawie interweniować musiała policja.
– Najpierw otrzymaliśmy słowne ostrzeżenia ze strony ochrony, potem przyszło kierownictwo targów, grożąc, że jeżeli się nie zamaskujemy, to nas wyrzucą. Odpowiadałem, że wymogi regulaminu nie mogą być sprzeczne z obowiązującymi w Polsce aktami prawnymi. Pod koniec dnia otrzymaliśmy decyzję o usunięciu z targów, w nocy zniknęło stanowisko, nie dano nam możliwości posprzątania książek i nie chciano ich wydać z magazynu. Dopiero po interwencji policji i negocjacjach organizatorzy zostali zobowiązani do natychmiastowego wydania „zdeponowanych” książek – mówi właściciel wydawnictwa Prohibita w rozmowie z PCh24.pl. – Na targach mamy przedsmak tego, co nas czeka, uczestniczę w podobnych wydarzeniach od 15 lat i nigdy coś podobnego nie miało miejsca – dodaje.
Wesprzyj nas już teraz!
W sprawie segregacji sanitarnej, a potem defraudacji książek interwencje poselskie podejmował Grzegorz Braun. Poseł Konfederacji próbował uzyskać od organizatorów informacje na temat zgodności wprowadzonych „obostrzeń” ze stanem prawnym w Polsce.
https://www.facebook.com/Multibookpl/videos/955031985424385
Jak opisuje Paweł Toboła-Pertkiewicz już na wejściu na targi organizatorzy dopuszczali się łamania tajemnicy lekarskiej, zmuszając wszystkich uczestników do wypełniania ankiet zawierających pytania na temat osobistych spraw zdrowotnych. Następnie rozdawano bilety w kolorze uzależnionym od przyjęcia bądź nieprzyjęcia „pełnego cyklu” szczepień przeciwko COVID-19, a prywatna firma ochroniarska nagminnie zwracała uwagę na temat „obowiązku” zasłaniania ust i nosa. „Wzorcowa impreza nowej normalności” – tak nasz rozmówca określa tegoroczne Targi Książki Historycznej.
– Wejście na targi wyglądało jak przekroczenie strefy bezpieczeństwa na lotnisku. Na jakiej podstawie prawnej organizatorzy imprezy kulturalnej przyznali sobie kompetencje do sprawdzana stanu zdrowotnego uczestników – tego nie wiadomo. W każdym razie bardzo źle to wygląda, jak również to, że wiele wydawnictw prawicowych i konserwatywnych uległo temu szantażowi, przed którym zostaliśmy postawieni – komentuje Toboła-Pertkiewicz.
Jak zauważa rozmówca PCh24.pl, targi książki zawsze były organizowane w duchu pluralizmu i bez zaangażowania politycznego. To zaczęło się zmieniać w roku 2019, kiedy chciano uniemożliwić czytelnikom spotkanie ze Stanisławem Michalkiewiczem. Upolitycznianie targów, których domeną powinna być kultura, a nie realizacja „oficjalnych” narracji, osiągnęło jego zdaniem swoją kulminację w bieżącym roku.
W odpowiedzi na te wydarzenia wydawnictwo Prohibita i księgarnia Multibook organizują spotkania autorskie pod hasłem „Sobota bez segregacji”. Wydarzenie rozpocznie się 27 listopada o godz. 12:00 w siedzibie księgarni przy ul. Dymińskiej 4 w Warszawie. – Chcemy dać możliwość spotkania czytelników z autorami w naszej księgarni, gdzie te uciążliwe procedury nie będą miały miejsca. Nikt nie będzie dzielił gości na zaszczepionych i niezaszczepionych, wszyscy mogą czuć się zaproszeni i mile widziani na spotkaniach autorskich z Jakubem Wozinskim, Krzysztofem Karoniem i Sławomirem Danilczukiem – mówi Paweł Toboła-Pertkiewicz.
Źródło: PCh24.pl
Rozmawiał Filip Obara