Spór samorządowy w Dobrzyniu Wielkim, w którym znaczącą siłą jest mniejszość niemiecka był przedmiotem rozmów Grzegorza Schetyny, lidera PO z Angelą Merkel. Spotkanie odbyło się w niemieckiej ambasadzie. Czemu miało służyć spotkanie, skoro kanclerz Niemiec tego samego dnia spotkała się z przedstawicielami mniejszości?
Tomasz Lenz, polityk Platformy Obywatelskiej przyznał, że PO w ambasadzie Niemiec rozmawiała z Angelą Merkel o interesach mniejszości niemieckiej w Dobrzeniu Wielkim (Opolskie). Zdaniem gościa programu „Minęła dwudziesta”, takie spotkanie nie jest czymś nadzwyczajnym czy też niestosowanym. Inaczej sprawę ocenił na Twitterze Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości. „Ktoś zapomniał czyjego interesu ma bronić?!” – napisał.
Wesprzyj nas już teraz!
Warto tu przypomnieć, że Angela Merkel spotkała się z przedstawicielami mniejszości niemieckiej w Polsce, którzy mogli opowiedzieć kanclerz o wszystkich swoich problemach. – Przestrzeganie praw mniejszości niemieckiej w Polsce oraz wybory do Bundestagu były wśród tematów rozmowy kanclerz Niemiec Angeli Merkel z przedstawicielami mniejszości niemieckiej – poinformował Rafał Bartek, przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim.
Jak dodał, jednym z tematów rozmowy była sprawa powiększenia Opola kosztem czterech gmin, zamieszkiwanych przez mniejszość niemiecką. Co do sprawy chciała wnieść PO, nie wiadomo.
Źródło: niezalezna.pl
MA