„Słowo wróżby zostało użyte być może zbyt wyolbrzymiając to, co będzie się działo w sobotę w Salezjańskim Centrum Młodzieżowym” – czytamy na profilu facebookowym wydarzenia. Organizatorzy tłumaczą się z planów zorganizowania wróżb podczas zabawy andrzejkowej.
W środę informowaliśmy o planach Salezjańskiego Centrum Młodzieżowego w Łodzi organizującego zabawę andrzejkową. W programie tego wydarzenia, adresowanego z pewnością do dzieci i młodzieży, odnaleźć można oprócz gier, tańców i zabaw także… wróżby.
Wesprzyj nas już teraz!
Sprawa wywołała poruszenie wśród internautów zadziwionych, że w tego typu placówce planowane są wróżby. Przypomnieliśmy skrajnie negatywną opinię Kościoła o wszelkich próbach poznawania przeszłości w oparciu o wróżenie.
Organizatorzy postanowili zabrać głos i pokazać co rzeczywiście mieli na myśli zapowiadając „wróżby”. „Słowo wróżby zostało użyte być może zbyt wyolbrzymiając to, co będzie się działo w sobotę w naszym Salezjańskim Centrum Młodzieżowym. Chodzi o nawiązanie do tradycji obchodzenia tego dnia w innych rejonach świata, przybliżenie historii i daniu możliwości trochę się ubrudzić lejąc wosk (bo brudne dziecko, to szczęśliwe dziecko), by otrzymać jak najciekawsze kształty, co ma na celu pobudzenie wyobraźni dzieci, które uwielbiają porównywać swoje dzieła do zwierzątek, roślinek lub tworzenie z wosku np. kulek, co lubią chłopcy”, pisze na facebooku użytkownik Kinga Sapun. Zachęca ona także do „zaprzestania szukania dziury w całym i skupieniu się na istotniejszych rzeczach” i zapewnia, że podczas zabawy nie zamierzają stawiać tarota czy bawić się w numerologię”.
luk