Ostateczna kapitulacja lewackich mediów przed dyktatem LGBT. Kobieta uważająca się za mężczyznę urządziła masakrę w szkole baptystów. Tymczasem New York Times sugeruje, że do tragedii by nie doszło, gdyby zamachowiec nie identyfikowała się jako mężczyzna.
W poniedziałek 27 kwietnia 28-letnia Audrey Hale zastrzeliła troje dziewięcioletnich dzieci i troje dorosłych w szkole w Nashville, w USA. Policja zabiła napastniczkę. Jak twierdzą funkcjonariusze, Hale przygotowała się do zamachu. W jej rzeczach funkcjonariusze znaleźli m.in. plan szkoły z zaznaczonymi wyjściami, a także napisany przez nią manifest, którego treści nie ujawniono. Hale identyfikowała się jako osoba trans. Twierdziła, że choć urodziła się w ciele kobiety, jest mężczyzną.
„Masowe strzelaniny z udziałem kobiet w USA – jak ta, która miała miejsce w poniedziałek w Nashville” – są niezwykle rzadkie – komentuje sprawę New York Times, powołując się bazę sięgającą 1966 r. Wynika z nich, że na 172 strzelaniny, w aż 168 przypadkach sprawcami byli mężczyźni. Kobiety okazały się zamachowcami jedynie cztery razy.
Wesprzyj nas już teraz!
„W poniedziałek doszło do zamieszania co do tożsamości płciowej napastnika w strzelaninie w Nashville. Urzędnicy używali „ona” i „jej” w odniesieniu do podejrzanego, który według postów w mediach społecznościowych i na profilu LinkedIn w ostatnich miesiącach wydawał się identyfikować jako mężczyzna” – dodaje, sugerując iż to właśnie przekonanie o „uwięzionej męskiej naturze” w ciele kobiety może odpowiadać za tragedię.
Użytkownicy mediów społecznościowych mocno skrytykowali medialne dywagacje. „NYTimes jak zwykle bez kręgosłupa moralnego. 6 osób właśnie straciło życie i im zależy na preferowanych przez strzelców zaimkach”, „Kogo to obchodzi? Była g*wnianą morderczynią, jej choroba psychiczna doprowadziła ją do zabicia tych dzieci, dlaczego pozwalacie na takie teksty?” – to tylko niektóre z wielu nieprzychylnych komentarzy na Twitterze.
W USA rośnie liczba strzelanin, których sprawcami są osoby z zaburzeniami tożsamości płciowej. „Strzelec z Colorado Springs identyfikował się jako niebinarny. Strzelec z Denver identyfikował się jako trans. Strzelec z Aberdeen utożsamiał się jako trans. Strzelec z Nashville identyfikował się jako trans. Jedno jest pewne: współczesny ruch transseksualny radykalizuje swoich aktywistów, czyniąc ich terrorystami” – komentuje na Twitterze Benny Johnson z organizacji studenckiej „Truning Point USA”.
Choć media przy okazji tragedii zwracają uwagę na zbyt łatwy dostęp do broni, rzadko wspomina się o problemach z identyfikacją płciową sprawców. W zupełnie inny sposób lewicowo-liberalne media relacjonowały przypadki, gdy zamachowcem okazał się np. biały mężczyzna, a ofiarami osoby czarnoskóre lub homoseksualiści. Tam główną winę zazwyczaj ponosiły „patriarchat”, „biała supremacja”, „homofobia” oraz „rasizm”.
Źródło: dorzeczy.pl / Twitter.com / nytimes.com
PR
Szkolna masakra w Tennessee dziełem transseksualisty – to nie wyjątek, lecz ciąg dalszy serii