„W niedzielę 24 listopada w godzinach popołudniowych publicysta, krytyk politycznego islamu Hamed Abdel-Samad przepadł bez śladu” – podaje portal „tagesschau.de”, powołując się na doniesienia egipskiej policji oraz brata zaginionego politologa, Mahmuda Abdela-Samada.
„Nie wyklucza się, że za zaginięcie odpowiadają radykalni islamiści” – informuje „Nachrichtenagentur dpa” i dodaje, że „z relacji Mahmuda Abdela-Samada wynika dodatkowo, iż zanim publicysta zaginął, zdążył wykonać telefon do swojego brata, któremu się skarżył, iż czuje się prześladowany”. – W tym przypadku niewątpliwie mowa jest o porwaniu – przekonuje Walid Malik z „der Freitag”, który zwrócił się już o pomoc do ambasady Niemiec w Kairze. Z informacji „tagesschau.de” wynika również, że rząd federalny Niemiec zaapelował do Egiptu z prośbą o jak najszybsze wyjaśnienie przyczyn zaginięcia egipsko-niemieckiego politologa”.
Wesprzyj nas już teraz!
4 czerwca bieżącego roku politolog Hamed Abdel-Samad wygłosił w Kairze krytyczny wykład na temat religijnego faszyzmu, podczas którego stwierdził, że zagrożenie nie rozprzestrzeniało się tylko wraz z powstaniem Braterstwa Muzułmańskiego, ale ma swoje źródło w samym islamie. Po wygłoszeniu wykładu islamiści wezwali do zamordowania Hameda Abdela-Samada – informował przed kilkoma miesiącami „Der Spiegel”. Od tego czasu politolog obawiał się o swoje życie, tym bardziej, że 7 czerwca Assem Abdel-Maged, przywódca salafickiej grupy „Dschamaa Islamiya” wezwał do morderstwa w egipskiej telewizji „Al-Hafez”.
Hamed Abdel-Samad wychował się w Egipcie jako syn imama. W wieku 23 lat wyemigrował do Niemiec, gdzie mieszka już od 15 lat. Jest politologiem, Pracował w Erfurcie i Brunszwiku, prowadził badania w Instytucie Historii i Kultury Żydowskiej na uniwersytecie w Monachium.
Źródło: tagesschau.de, Nachrichtenagentur dpa, der Spiegel
Klaud