„Zamiast karać prowokatorów, karze się ofiarę”, tymi słowami europoseł Patryk Jaki skomentował informację dotyczącą wniosku, który trafił do Sejmu o uchylenie immunitetu Jarosława Kaczyńskiego.
Powodem uchylenia immunitetu prezesowi Prawa i Sprawiedliwości jest popełnione przez niego wykroczenie „polegające na zniszczeniu i kradzieży wieńca sprzed pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej”.
10 kwietnia podczas obchodów 14. rocznicy katastrofy smoleńskiej w Warszawie na Placu Piłsudskiego przy Pomniku Ofiar Tragedii Smoleńskiej prowokatorzy spod znaku ośmiu gwiazdek – wulgarnego hasła popieranego przez polityków koalicji 13 grudnia umieścili wieniec z napisem: „Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który, ignorując wszelkie procedury, nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach”.
Wesprzyj nas już teraz!
To nie pierwsza tego typu sytuacja. W przeszłości Jarosław Kaczyński podczas jednej z tzw. miesięcznic smoleńskich zerwał z wieńca i potłukł tabliczkę z takim samym napisem. Sam wieniec zaś ustawił przy Pomniku Ofiar Tragedii Smoleńskiej.
„Z uwagi na to, że całe zajście zostało nagrane, a parlamentarzysta jest osobą powszechnie znaną – jego zatrzymanie nie było niezbędne do zapewnienia prawidłowego toku postępowania, a więc nie zachodziły przesłanki wymagane dla podjęcia takiego działania”, czytamy w komunikacie policji z 10 kwietnia.
„Dalsze czynności w powyższej sprawie będą procedowane zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami”, dodano.
Z ustaleń RMF FM wynika, że pierwotnie właściciel wieńca, który złożył zawiadomienie na policji, twierdził, iż wartość zniszczonej rzeczy przekracza 800 złotych. „Właśnie ta kwota wskazuje na odpowiedzialność za przestępstwo, a nie wykroczenie. Policjanci nie uzyskali jednak od poszkodowanego ani dowodu zakupu, ani informacji, gdzie kupił wieniec, aby zweryfikować jego wartość. Ostatecznie wycenili go na 400 złotych. Dlatego sprawę umorzono i uznano za wykroczenie”, czytamy na rmf24.pl.
Aby Jarosław Kaczyński został ukarany Sejm musi go pozbawić immunitetu. Niebawem sprawą ma się zająć sejmowa Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych.
Sprawę skomentował europoseł Patryk Jaki:
„Aż musiałem dokładnie sprawdzić czy to nie żart. PJK zabrał wieniec z oczywistą prowokacją i napisem: Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który, ignorując wszelkie procedury, nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach.
To tak jakby ktoś w miejscu pamięci Waszej najbliższej osoby wstawił napis kłamliwie oskarżający ją o morderstwo. Każdy by to zabrał. I zamiast karać prowokatorów, karze się ofiarę. I teraz policja i Ekipa Białoruska (ta od oddania Łukaszence Bialackiego i słynnego wjazdu do Wprost) która rządzi w NeoProkuraturze uznała, że wobec Grodzkiego (250 osób zeznało o łapówkach) skręcają sprawę i nie będzie wniosku o uchylenie immunitetu, a wobec PJK za kwiaty będzie.
Tusk i Bodnarowcy robią z państwa pośmiewisko”.
Aż musiałem dokładnie sprawdzić czy to nie żart. PJK zabrał wieniec z oczywistą prowokacją i napisem: "Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który, ignorując wszelkie procedury, nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach".
To tak jakby ktoś w miejscu… https://t.co/HqXCwUAU7y
— Patryk Jaki – MEP (@PatrykJaki) May 1, 2024
Źródło: rmf24.pl, platforma X
TG