Wokół sprawy identyfikacji szczątków rodziny ostatniego cara Mikołaja II zamordowanej w roku 1917 przez bolszewików. Niedawno Państwowy Zarząd Kryminalistyki ogłosił, że odkryte w 1991 r. szczątki są kośćmi Mikołaja II i Aleksandry Fiodorowny, jednak część historyków i przedstawiciele Cerkwi prawosławnej kwestionują te ustalenia.
„Badania, na które powoływał się Zarząd Kryminalistyki, było prowadzone w ramach śledztwa, wszczętego przez Prokuraturę FR w sprawie okoliczności wymordowania carskiej rodziny oraz identyfikacji szczątków ich dwójki dzieci” – informuje portal gosc.pl.
Wesprzyj nas już teraz!
Cała rodzina carska oraz cztery osoby z ich służby zostali zamordowani przez bolszewików w Jekaterynburgu w nocy z 16 na 17 lipca 1918 r. Ich ciała zostały wywieziona poza miasto, pocięte na kawałki i oblane kwasem. Wreszcie wrzucono je do szybu nieczynnej kopani. W 1991 r. szczątki odnaleziono i ekshumowano, a w 1998 r. pochowano je w soborze świętych Piotra i Pawła w Petersburgu.
„Wątpliwości w tej sprawie wyraża jednak Patriarchat Moskiewski. Jego rzecznik Władimir Legojda prosił, aby przedwcześnie nie przesądzać o prawdziwości szczątków carskiej rodziny, ponieważ jest ciągle zbyt wiele pytań i należy w tej sprawie przeprowadzić dalsze badania genetyczne. Cerkiew postuluje m.in. dokonanie ekshumacji szczątków cara Aleksandra III, ojca Mikołaja II, aby przeprowadzić badania DNA” – dodaje gosc.pl.
Końcem listopada w sprawie tej głos zabrał szef archiwów państwowych Siergiej Mironienko. Według niego do końca stycznia 2016 r. zostanie przygotowana ekspertyza dotycząca okoliczności śmierci rodziny carskiej. Niektóre materiały są bowiem utajnione i dopiero wkrótce będą zbadane przez historyków oraz przedstawione opinii publicznej.
Źródło: gosc.pl
KRaj