3 kwietnia 1940 r. Sowieci przystąpili do likwidacji obozu w Kozielsku, a dwa dni później – w Starobielsku i Ostaszkowie. W sumie wymordowanych tam zostało prawie 15 tys. Polaków, a kolejne 7 tys. zginęło w obozach w głębi ZSRR.
Wkraczający 17 września 1939 r. do Polski Sowieci zabrali do niewoli ok. 250 tys. polskich żołnierzy. Część szeregowych żołnierzy została zwolniona, a pozostałych umieszczono w nowo utworzonych obozach w Starobielsku, Kozielsku i Ostaszkowie. Końcem lutego 1940 r. w obozach znajdowało się 15 tys. Polaków – nie tylko oficerów, lecz również m.in. nauczycieli, lekarzy, czy duchownych.
Niedługo potem – 5 marca – Sowieci podjęli decyzję o wymordowaniu wszystkich Polaków znajdujących się w ich obozach. Stało się to na wniosek Ławrientija Berii – komisarza spraw wewnętrznych, który określił polskich więźniów mianem „zatwardziałych, nierokujących poprawy wrogów władzy sowieckiej”. I tak 3 kwietnia przystąpiono do likwidacji obozu w Kozielsku, a dwa dni później – w Starobielsku i Ostaszkowie.
Wesprzyj nas już teraz!
Masowe wymordowanie Polaków trwało około dwóch tygodni. 4404 Polaków z obozu w Kozielsku zostało wywiezionych do lasu w Katyniu i zastrzelonych. 3896 więźniów ze Starobielska zabito w więzieniu Charkowie, a 6287 jeńców z Ostaszkowa zamordowano w Kalinie. Ciała zamordowanych Polaków zakopano w Lesie Katyńskim. Do tych liczb należy jeszcze dodać tych, którzy stracili życie w więzieniach na terenie Związku Radzieckiego: 3435 osób na Ukrainie, a około 3800 na Białorusi. W sumie w tym czasie Rosjanie zamordowali ponad 22 tys. Polaków, a kolejne dziesiątki tysięcy – w tym rodziny zabitych – wywieźli w głąb ZRSS.
Trzy lata później Niemcy odkryli masowe groby w Lesie Katyńskim. Rząd RP na uchodźctwie poprosił Międzynarodowy Czerwony Krzyż o zbadanie sprawy, który to pomysł poparły również Niemcy. Udział MCK został jednak zablokowany przez Stalina, który jednocześnie utworzył tzw. komisję Burdenki, będącą w rzeczywistości jedynie pokazowym teatrzykiem. Jak nietrudno się domyślić, raport końcowy komisji uznał nazistów za winnych zbrodni.
Dopiero w 1990 r. rosyjski prezydent Michaił Gorbaczow przyznał, że winę za ludobójstwo ponosi ZSRR.
Źródło: historia.dorzeczy.pl
AF
