Politycy zeznawali w poniedziałek w Gdyni w procesie Adama Darskiego, znanego jako „Nergal” i „Holocausto”. Jak twierdzili, darcie w publicznym miejscu kart Pisma świętego, które zostało następnie spalone przez „fanów” Darskiego, obrażało ich uczucia religijne.
Proces dotyczył wydarzeń mających miejsce w 2007 roku w trakcie koncertu w gdańskim klubie „Ucho”. Mężczyzna dopuścił się antychrześcijańskiego wybryku, rozrzucając podarte karty wrzeszczał „Żryjcie to…”. Zostały one następnie spalone.
Wesprzyj nas już teraz!
Oskarżony nie był obecny, reprezentował go obrońca Jacek Potulski. W trakcie pierwszej rozprawy „Holocausto” nie przyznał się do winy i tłumaczył, ze „bunt”, jaki prezentuje, jest częścią artystycznej konwencji.
Sprawa jest rozpatrywana po raz drugi. W 2011 roku Sąd Rejonowy w Gdyni wydał wyrok uniewinniający. Od takiego rozpoznania odwołał się prokurator i oskarżyciel posiłkowy. Sąd Okręgowy wyrok uchylił i skierował do ponownego rozpatrzenia.
źródło: gosc.pl
mat