Zdaniem wirusolog prof. Agnieszki Szuster-Ciesielskiej, pojawiły się naukowe dowody na to, że Covid-19 może zaostrzać objawy choroby Parkinsona. Jej zdaniem w takiej sytuacji pogarsza się sprawność ruchowa, zaczynają pojawiać się niekontrolowane ruchy oraz postępuje drżenie kończyn lub głowy.
Jak wskazuje prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, istnieje pewien związek pomiędzy wirusem Sars-Cov 2, a chorobą Parkinsona. Badania naukowe miały bowiem potwierdzić, że Covid-19 może nasilić i zaostrzyć objawy choroby Parkinsona. Wirusolog poinformowała, że nie ma jednoznacznych dowodów na to, że przechorowanie Covid-19 powoduje chorobę Parkinsona, ale są dowody na to, że zaostrza jej przebycie.
„Parkinson nie rozwija się z dnia na dzień. Pierwsze objawy mogą być jeszcze dość długo niezauważalne przez samą osobę. Sporadycznie występujące bóle mięśni, utrata równowagi, drżenia, czy niekontrolowane gesty nie od razu muszą kojarzyć się pacjentom z tą chorobą” – zauważyła prof. Szuster-Ciesielska.
Wesprzyj nas już teraz!
„Są już naukowe dowody na to, że Covid-19 może zaostrzać objawy choroby Parkinsona. Pogarsza się sprawność ruchowa, czemu towarzyszy poczucie sztywności mięśni – stąd np. problemy z pisaniem. Zaczynają pojawiać się niekontrolowane ruchy w trakcie gestykulacji i chodzenia. Postępuje drżenie kończyn lub głowy, pojawiają się zmiany w mimice twarzy (tzw. twarz maskowata) oraz zaburzenia równowagi (chorzy upadają). Z czasem dochodzi do znacznego ograniczenia samodzielności pacjentów właśnie z powodu zwiększonego ryzyka urazów i trudności w chodzeniu” – opisała wirusolog, powołując się na opublikowaną w 2023 r. pracę chińskich naukowców.
Odnosząc się do tego, w jaki sposób wirusy wpływają na występowanie Parkinsona, wyjaśniła, że poprzez mechanizmy natychmiastowe lub opóźnione powodujące uszkodzenia w centralnym układzie nerwowym.
Źródło: PAP/Gabriela Bogaczyk
Oprac. WMa