W Klubie Polonia Christiana w Stalowej Woli rozmawiano z dr Arturem Mamcarzem-Plisieckim o znaczeniu pojęcia „ideologia”. Zwykłe słowniki i leksykony nie dają adekwatnego pojęcia, czym jest ideologia. Definicja, że to: „system poglądów, pojęć politycznych” – brzmi nader niewinnie. Dopiero spojrzenie na istotę ideologii wywołuje dreszcz na plecach. Jest to bowiem próba wprowadzenie utopii w życie. A to naprawdę budzi grozę!
W klubie Polonia Christiana w Stalowej Woli-Rozwadowie 10 maja w kawiarence „Przystań” przy Klasztorze Braci Mniejszych odbyło się spotkanie na temat „Polityka w szponach ideologii, czyli dziedzictwo Oświecenia”. Gościem klubu był specjalista od retoryki i filozofii polityki, dr Artur Mamcarz-Plisiecki, adiunkt w Katedrze Filozofii Kultury Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz wykładowca w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.
Wesprzyj nas już teraz!
Motywem przewodnim wykładu było ukazanie nędzy intelektualnej i w konsekwencji także moralnej stojącej u podstaw każdej ideologii. Jest nią zawsze jakaś forma utopii – czyli oderwane od życia marzenia czy lepiej fantasmagorie dotyczącego idealnego państwa. Od czasów renesansu takie utopie, czyli pomysły zbudowania raju na ziemi inspirowały niemal całą ówczesną elitę intelektualną Europy. Pozostawały jednak jedynie na papierze, jako „powiastki filozoficzne”. Od XVIII wieku, od czasów rewolucji francuskiej stały się programami partii i ugrupowań politycznych. I od oświecenia aż do XX wieku ideologie, czyli utopie wcielane w życie pochłonęły miliony istnień ludzkich.
Prelegent przedstawił dzieje rozumienia polityki w naszym kręgu cywilizacyjnym. Ukazał go jako zmaganie się ze sobą trzech koncepcji życia społecznego: po pierwsze nihilizmu czy cynizmu w polityce, po drugie opartego właśnie na różnych formach utopii idealizmu, po trzecie wynikającego z właściwego patrzenia na świat i człowieka politycznego realizmu. Zdaniem dr. Mamcarza-Plisieckiego to ostatnie podejście było w ciągu naszych dziejów niemal zawsze w odwrocie, gdyż jest stanowiskiem trudnym, wymagającym wnikliwego rozumu politycznego. W historii Europy i świata jedynie Kościół trwał przez wieki konsekwentnie na tym stanowisku. Zaś obecnie mamy w Europie do czynienia z piorunującym połączeniem skrajnego nihilizmu i cynizmu europejskich elit politycznych z propagandowo wykorzystywaną ideologią uderzającą przede wszystkim w tradycyjną rodzinę.
KS
