W ostatnich tygodniach czerwca w polskiej debacie publicznej głosami lewicowych aktywistów na nowo rozgorzał temat legalizacji mordowania nienarodzonych dzieci w łonach ich matek. Sukces obrońców życia w USA spotyka się z jeszcze bardziej nachalną zachętą i propagowaniem dzieciobójstwa prenatalnego w naszej ojczyźnie. 22 czerwca bieżącego roku doszło w Sejmie do promocji nielegalnej aborcji przez jedną z działaczek. W tej sprawie powstała petycja do ministra Ziobry, o której więcej informacji uzyskasz tutaj.
Burzliwe wydarzenia października 2020 roku, w tym emocje związane z tzw. “strajkami kobiet” oraz całą proaborcyjną kampanię nakręconą wokół wyroku Trybunału Konstytucyjnego zdawały się całkowicie przycichnąć, poruszając jedynie tych, którzy z propagowania aborcji uczynili sposób na życie.
Czerwiec tego roku okazał się jednak zapalnikiem, który uwolnił kolejne pokłady gniewu i czarciego skowytu o “prawo do decydowania” o “własnym ciele” – jak zwolennicy i zwolenniczki aborcji zwykli eufemistycznie nazywać pragnienie bezkarnego mordowania poczętych dzieci w łonach matek, których obecność psuje ich plany i dotychczasowy sposób życia. Na początku miesiąca Donald Tusk, który w niesławie opuścił europejskie salony, a teraz próbuje odzyskać porzucone dla unijnych zaszczytów rządowe stanowiska, zadeklarował, że gdy tylko dojdzie do władzy, doprowadzi do legalizacji mordowania dzieci w łonach matek. Z końcem czerwca natomiast odbyło się w Sejmie czytanie “obywatelskiego” projektu zmiany w ustawie o ochronie życia, który dopuszczałby zabijanie bez podania przyczyny już w 3. miesiącu życia płodowego, oraz mordowanie ze względu na potencjalne choroby nawet po 12. tygodniu ciąży.
Wesprzyj nas już teraz!
Kliknij tutaj i dołącz do petycji w sprawie obrony życia!
Za projektem stały aktywistki – liderki organizacji odpowiedzialnych za “strajki kobiet”, które na przełomie 2020 i 2021 roku dotkliwie zakłócały porządek publiczny mając ochronę zapewnioną przez sympatyzujące z lewicą lokalne władze samorządowe wielu polskich miast.
Natalia Broniarczyk, liderka “Aborcyjnego Dream Teamu” i organizacji “Aborcja bez Granic”, podczas swojego wystąpienia z mównicy sejmowej opowiedziała nie tylko o swoim demonicznym doświadczeniu dokonania aborcji, trywializując ją i sprowadzając do ulgi i potrzeby zaspokojenia głodu po zamordowaniu dziecka, ale także udzieliła informacji w jaki sposób jej dokonać oraz podała namiary na ośrodki, które w tej nielegalnej procedurze mogą udzielić “pomocy”
Kliknij ten link i pomóż zbadać sprawę wystąpienia aktywistki w Sejmie!
To bulwersujące wystąpienie, które może nosić znamiona przestępstwa, spotkało się ze stanowczą reakcją obrońców życia. Do Ministra Sprawiedliwości, a zarazem Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry została skierowana petycja. Jak piszą organizatorzy: “Oczekujemy, aby to pohańbienie godności polskiego państwa w miejscu, w którym podejmowane są najważniejsze decyzje polityczne, spotkało się z odpowiednią reakcją instytucji państwowych. Chcemy, aby odpowiedzialna za to Natalia Broniarczyk poznała, że rewolucyjna i anarchiczna działalność zawsze spotka się ze stanowczym odzewem polskiego wymiaru sprawiedliwości”.
Petycja ma na celu zwrócenie uwagi Prokuratora Generalnego na możliwe popełnienie przestępstwa z mównicy sejmowej przez aborcyjną aktywistkę.
Więcej informacji znajdziesz na stronie petycji pod TYM linkiem