30 grudnia 2020

Rok 2021: ważne elekcje i zawirowania polityczne

(Wikimedia Commons)

W roku 2021 możemy spodziewać się gwałtownych zmian na scenie politycznej na całym świecie. Bowiem to rok, w którym zaplanowano wybory m.in. w Niemczech, Holandii, Iranie… Walka o władzę po raz kolejny w niedługim okresie rozegra się też w Izraelu.

 

Na kontynencie europejskim na 17 marca zaplanowane są wybory parlamentarne w Holandii. Analitycy spodziewają się utrzymanie władzy przez premiera Marka Rutte i jego Partię Ludową na rzecz Wolności i Demokracji (VVD), która sprawuje władzę od dziesięciu lat. Mogą stracić partnerzy koalicyjni VVD. Głównym rywalem jest Partia Wolności (PVV) Geerta Wildersa, który opowiada się za wyprowadzeniem Holandii z Unii Europejskiej i zamknięciem wszystkich meczetów. Partia PVV najprawdopodobniej będzie drugą najsilniejszą w parlamencie. Zyskuje ona coraz większe poparcie.

Wesprzyj nas już teraz!

 

23 marca 2021 r, mają się odbyć wybory do Knesetu w Izraelu. Zdaniem analityków, szykuje się „trudna i zarazem paskudna kampania wyborcza” pomiędzy obecnymi i byłymi członkami Likudu. Największym rywalem Benjamina Netanjahu – który chce się utrzymać za wszelką cenę przy władzy, by uniknąć odpowiedzialności za korupcję – będzie Gideon Saara, który opuścił Likud na początku grudnia 2020 r. i założył Partię Nowej Nadziei.

 

11 kwietnia będą wybory parlamentarne i prezydenckie w Peru. W ostatnim czasie latynoamerykański kraj miał aż trzech prezydentów w ciągu zaledwie tygodnia. Obalono najpierw Martína Vizcarra z powodu domniemanej korupcji. Jego następca wytrzymał pięć dni, zanim ustąpił w obliczu masowych protestów. W końcu Kongres wybrał tymczasowego prezydenta Francisco Sagastiego, który musi poradzić sobie ze zdewastowaną gospodarką. PKB kraju może spaść aż o 14 procent w 2020 roku. Analitycy spodziewają się dalszej destabilizacji kraju, gdzie ludzie stracili zaufanie do jakiejkolwiek władzy.

 

6 czerwca 2021 r. mają się odbyć wybory parlamentarne  w Iraku – rok przed terminem. Deputowani następnie wybiorą prezydenta i premiera. Państwo irackie przeżywa silne wstrząsy związane z presją w sprawie zajęcia się Iranem. Szerzy się korupcja. W październiku 2019 roku zginęło prawie 600 osób protestujących przeciwko powszechnej korupcji politycznej i niezdolności rządu do stawiania interesów Irakijczyków na pierwszym miejscu. Premier AdelaAbdul-Mahdi podał się do dymisji. Jego miejsce pół roku później zajął były dyrektor irackiej Narodowej Służby Wywiadowczej Mustafa al-Kadhimi, który obiecał walczyć z korupcją.

 

Kadhimi zaproponował przyspieszenie wyborów krajowych z czerwca 2022 r. na czerwiec 2021 r. Wprowadził także pewne zmiany, by uspokoić opinię publiczną. Jednak w związku ze spadkiem cen ropy naftowej, z której wpływy stanowią aż 90 procent dochodów rządu, narasta napięcie w kraju. Wybory nie przezwyciężą głębokich podziałów etnicznych, które nie kończą się jedynie na podziale na szyitów, sunnitów, Kurdów i Arabów. Nawet po wyborach wyznaczenie nowego premiera może zająć wiele miesięcy.

 

Największe jednak zainteresowanie na świecie budzą wybory prezydenckie w Iranie zaplanowane na 18 czerwca 2021 r., w których nie będzie mógł uczestniczyć Hassan Rouhani, ze względu na kończącą się drugą kadencje. To m.in. z jego inicjatywy doszło do zawarcia umowy nuklearnej JCPOA z USA i innymi mocarstwami. Obiecał on złagodzenie represji politycznych i sankcji ekonomicznych, co miało przyczynić się do wzrostu gospodarczego kraju. Stało się jednak inaczej. Tym samym radykalni islamiści zyskali na znaczeniu. W lutym 2020 r. w wyborach parlamentarnych, które odbyły się tuż po masowym stłumieniu protestów, odnieśli zwycięstwo, dyskwalifikując tzw. kandydatów reformatorskich. Amerykanie obawiają się, że w czerwcowych wyborach „twardogłowi szyici” odniosą kolejne zwycięstwo, a to oznacza, że Waszyngton nie będzie miał partnera do negocjacji.

 

12 sierpnia odbędą się wybory parlamentarne w Zambii, gdzie o trzecią kadencję zamierza ubiegać się prezydent Edgar Lungu z rządzącej partii Frontu Patriotycznego. Jego głównym przeciwnikiem będzie Hakainde Hichilema ze Zjednoczonej Partii Rozwoju Narodowego – po raz szósty kandydujący na prezydenta.

 

Zambia – jako pierwszy kraj afrykański – zaprzestała w 2020 spłatę zadłużenia ze względu na fatalną sytuację ekonomiczną. Jest to ważny kraj, drugi co do wielkości producent miedzi w Afryce. Analitycy sugerują, że po wyborach może dojść do zamieszek.

 

We wrześniu 2020 r. miały odbyć się wybory do Rady Legislacyjnej w Hongkongu. Przełożono je na wrzesień 2021 r. Mieszkańcy Hongkongu twierdzą, że decyzja o odroczeniu elekcji to kolejny krok w dążeniu Pekinu do stłumienia protestów w mieście przeciwko zapędom komunistycznym. 2021 r. znów może być rokiem gwałtownych wystąpień.

 

26 września również Niemcy wybiorą pierwszy od szesnastu lat rząd, któremu nie będzie przewodniczyć Angela Merkel, przechodząca na emeryturę. Jej następczyni, która miała stanąć na czele Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) Annegret Kramp-Karrenbauer przegrała walkę wewnątrzpartyjną i zrezygnowała w lutym. Delegaci CDU wybiorą w przyszłym miesiącu nowego lidera.  Kandydują: Armin Laschet, premier Nadrenii Północnej-Westfalii, najbardziej zaludnionego kraju związkowego Niemiec, Norbert Roettgen, przewodniczący komisji spraw zagranicznych Bundestagu i Friedrich Merz, prawnik korporacyjny.

 

Mimo braku lidera, CDU prowadzi w sondażach. Partia Socjaldemokratyczna (SPD), druga główna partia polityczna Niemiec i partner w rządzie koalicyjnym Merkel, pozostaje daleko w tyle. Kandydatem na kanclerza z SPD jest minister finansów Olaf Scholz. Obecnie zyskuje na znaczeniu Partia Zielonych. Traci popularność Alternatywa dla Niemiec.

 

7 listopada 2021 r. o czwartą z rzędu kadencję będzie ubiegał się 75-lenti prezydent Nikaragui Daniel Ortega. Jego Front Wyzwolenia Narodowego (FSLN) kontroluje ustawodawstwo, sądownictwo i większość mediów. Ortega ogranicza wolność słowa i nasilił walkę z opozycyjnymi kandydatami. Zgromadzenie Narodowe uchwaliło ustawę uprawniającą Ortegę, który rządził Nikaraguą w latach 1979-1990, do zakazania kandydatom opozycji udziału w wyborach.

 

W 2021 r. wybory parlamentarne odbędą się także w Etiopii – przesunięte z sierpnia 2020 r. Pod koniec 2019 roku premier Abiy Ahmed połączył rządzącą koalicję w jedną partię polityczną. Obejmuje ona niemal wszystkie partie etniczne, z wyjątkiem Tigray People’s Liberation Front (TPLF), która zdominowała etiopską scenę polityczną, zanim Abiy objął urząd. We wrześniu TPLF – wbrew rządowi federalnemu – przeprowadziła wybory lokalne. Dwa miesiące później Abiy wszczął ofensywę wojskową przeciw mniejszości etnicznej Tigrajans. Rząd twierdzi, że przywrócono kontrolę federalną. Około 50 tys. Tigrajans przesiedlono. W kraju narasta przemoc etniczna w innych regionach. Abiy, który otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla w 2019 roku, obecnie brutalnie rozprawia się z opozycją i ogranicza wolności obywatelskie.

 

Już 7 lutego 2021 r. odbędą się wybory parlamentarne w Ekwadorze. Mieszkańcy oprócz deputowanych Zgromadzenia Narodowego wybiorą także prezydenta. Tym razem nie wystartuje urzędująca głowa państwa Lenín Moreno, który jest bardzo niepopularny. Objął on urząd w 2017 roku, znosząc szereg lewicowych przepisów socjalnych byłego prezydenta Rafaela Correi i oskarżył go o korupcję. W wyborach z tego powodu nie może wziąć udziału sam Correa, który mieszka na wygnaniu w Belgii. Moreno brutalnie stłumił protesty w 2019 r. Wybuchły one po obniżce aż o 1,3 mld UDS dopłat do benzyny.

 

W wyścigu ma wziąć udział kandydat centroprawicowej partii CREO, Guillermo Lasso, który przegrał z Moreno w 2017 roku o 3 punkty procentowe. Z zawodu jest bankierem. Obiecał stworzyć nowe miejsca pracy, otwierając rynek Ekwadoru dla korporacji. Drugim liczącym się kandydatem jest Andres Arauz, młody ekonomista, pracujący niegdyś w gabinecie Correi. On z kolei opowiada się za powrotem do populistycznego programu Correi.

 

Źródło: cfr.org

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 407 827 zł cel: 500 000 zł
82%
wybierz kwotę:
Wspieram