Chińczycy wkrótce wprowadzą system rozpoznawania twarzy dla osób pragnących zainstalować internet w domach lub na smartfonach. Nowe przepisy wejdą w życie 1 grudnia. Oficjalny cel: pokonanie terroryzmu i zwiększenie bezpieczeństwa w internecie. Jednak zdaniem krytyków chodzi o całkowite zdławienie swobody wypowiedzi.
Mieszkający w USA komentator Tang Jingyuan na łamach The Epoch Times stwierdził, że identyfikacja użytkowników posłuży do monitorowania aktywności internautów, ich postów w mediach społecznościowych i stronach internetowych. To zaś zniechęci do dzielenia się swymi poglądami. Jego zdaniem oznacza to zupełne odebranie wolności słowa.
Wesprzyj nas już teraz!
Już teraz w Chinach istnieje największy na świecie system rozpoznawania twarzy. Według raportu firmy badawczej IDC w 2022 roku w Chinach znajdzie się 2,76 miliardów kamer nadzorujących ludzi. Oznacza to około 2 kamery na osobę.
System kredytu społecznego w pełni ruszy w 2020 roku. Opiera się na systemie big data – przetwarzania i analizowania wielkiej ilości wytwarzanych danych (w sieci i poza nią) w celu uzyskania użytecznej wiedzy. Zdobyte punkty posłużą do uzyskania różnych korzyści. Z kolei osoby z niską punktacją czekają nie tylko utrudnienia ale i publiczne zniesławienie. Niskie oceny prowadzą do trudności w uzyskaniu paszportów, biletów lotniczych czy lepszych miejsc w pociągach. Wysoka ocena pozwala zaś na uzyskanie zniżek transportowych czy skróceniu kolejek do szpitali.
Strata punktów grozi za nieodwołanie umówionej wizyty w restauracji, zbyt częstą grę w gry wideo, wyprowadzanie psa bez smyczy czy nierozsądne zakupy. Niskiej ocenie sprzyjać będzie nawet internetowe „kolegowanie” się z ludźmi z niską punktacją. Z kolei zarobić punkty będzie można za oddawanie krwi, działalność w wolontariacie czy płacenie rachunków na czas.
W niektórych przypadkach system prowadzi do abdsurdu. W niektórych publicznych toaletach bez przejścia przez procedurę rozpoznania twarzy nie otrzyma się papieru toaletowego. Za przechodzenie przez jezdnię w niezdozwolonym miejscu grozić będzie trafienie zdjęć dokumentujących przewinienie na publiczne ekrany LED, których funkcja polega na zniesławianiu.
Chiny znajdują się na 43. pozycji w Światowym Indeksie Prześladowań prowadzonym przez organizację Open Doors (według badań obejmujących okres 1 listopada do 31 października 2017 roku). Chrześcijanom nie wolno w zasadzie działać niezależnie od państwa, lecz wyłącznie pod patronatem zarejestrowanych związków wyznaniowych.
Niepokój budzi także zwrot chińskich władz ku ideologii marksistowskiej. W maju chińskie władze organizowały dwutygodniową sesję poświęconą marksizmowi. Uczestniczyli w niej obowiązkowo państwowi oficjele. 4 maja w wielkiej Hali Ludu przewodniczący Partii Komunistycznej Chin Xi Jinping bronił prawdziwości marksizmu i obiecywał jego dostosowanie do chińskiej rzeczywistości. Natomiast czołowy chiński ideolog Wang Huning określił myśl Xi Jinpinga marksizmem XXI wieku.
Totalitarne dążenia Chin – zmodyfikowany marksizm plus najnowsza technologia – budzą niepokój w kontekście tymczasowego porozumienia watykańsko-chińskiego o mianowaniu biskupów.
Źródła: lifesitenews.com / edition.cnn.com / opendoors.pl / pch24.pl
mjend