Metropolita Rygi abp Zbigniew Stankiewicz podkreślił, że wyborowi swojej mamy zawdzięcza życie. Lekarka zaleciła aborcję z racji na wiek, matka arcybiskupa miała wówczas czterdzieści lat. Kobieta jednak nie zdecydowała się na zabicie dziecka.
– Gdyby nie decyzja mojej mamy, Ryga miałaby dziś innego metropolitę – mówi abp Zbigniew Stankiewicz. Słowa te odnoszą się do wyboru na rzecz życia, jakiego przed laty dokonała jego mama. Kiedy zaszła w kolejną ciążę, lekarka zaleciła jej aborcję ze względów zdrowotnych. – Mama wybrała jednak moje życie – podkreśla abp Stankiewicz.
Wesprzyj nas już teraz!
– Mama miała 40 lat, kiedy była ze mną w ciąży. Lekarka zaleciła aborcję mówiąc mamie, że jest zbyt stara, by decydować się na kolejne dziecko, że to jest niebezpieczne. To, o czym opowiadam, jest naszym doświadczeniem życia – mówi metropolita Rygi. Dodaje: – Mamie zaproponowano, by mnie zabiła. Ona jednak, głęboko zakorzeniona w wierze w Chrystusa, odrzuciła ten pomysł. Żyję dzięki niej i dzięki niej mogę realizować me powołanie i mą misję w świecie. Gdyby nie decyzja mojej mamy, Ryga miałaby dziś innego arcybiskupa.
Dzisiejszy arcybiskup stolicy Łotwy po raz pierwszy napisał o tym w liście otwartym „Dlaczego jestem szczęściarzem?”. Jeszcze jako zwykły ksiądz opublikował go, gdy w 2001 r. na Łotwie toczyła się debata na temat rozszerzenia dostępu do aborcji. Od lat powtarza, że Kościół ma obowiązek bronić prawa do życia i nie może milczeć, gdy prawa najsłabszych są deptane. Osobiście angażuje się w ratowanie życia i wraz z gronem wolontariuszy wspiera potrzebujące wsparcia kobiety. Dzięki tym wspólnym działaniom wskaźnik aborcji w tym kraju bałtyckim spadł z 44.886 w 1991 r. (w stosunku do 34.633 narodzin) do 7.000 w roku 2011.
Źródło: „Radio Watykańskie”
KRaj