12 stycznia 2024

To już strajk generalny?! Niemcy pogrążają się w chaosie, kolejne wielkie protesty

(fot. PAP/EPA/ANNA SZILAGYI)

Protest rolników i strajk maszynistów dezorganizuje życie w Niemczech. Wywierana jest silna presja na rząd Scholza, który nie chce ustąpić z realizacji polityki zrównoważonego rozwoju i eko-cyfrowej transformacji.

Trzydniowy ogólnokrajowy strajk maszynistów, który trwa od środy, przyczynił się do zakłóceń w podróżowaniu i wpływa na przeżywającą poważne trudności gospodarkę za naszą zachodnią granicą.

– To naprawdę coraz bardziej przypomina strajk generalny. Nie mieliśmy w Niemczech strajku generalnego od 1906 roku – twierdzi Carsten Nickel, zastępca dyrektora ds. badań w firmie doradczej Teneo. Nickel odniósł się także do incydentu z udziałem ministra gospodarki Roberta Habecka, który tydzień temu wracał z wakacji promem. Na przystani Schlüttsiel we Fryzji Północnej czekał na niego tłum wzburzonych rolników, który nie chciał pozwolić ministrowi zejść na ląd. Protestujący odmówili także rozmów. W końcu interweniowała policja, która musiała użyć gazu łzawiącego, by wyprowadzić ministra wracającego do domu.

Wesprzyj nas już teraz!

Rolnicy protestują z kolei przeciwko polityce zrównoważonego rozwoju związanej ze znacznym podniesieniem kosztów prowadzenia swojej działalności. Chodzi o cięcia dotacji do paliwa i maszyn rolniczych. Protestują przeciwko rosnącym kosztom życia w związku z prowadzoną eko-cyfrową transformacją.

Do strajku przyłączyli się maszyniści pociągów, w tym pojazdów dużych prędkości ICE, które są uziemione chociażby w finansowej stolicy Niemiec, czyli we Frankfurcie.

Ogólnokrajowy trzydniowy strajk rozpoczął się 10 stycznia po zerwaniu rozmów płacowych. Związek maszynistów GDL zapowiedział, że protest potrwa do 12 stycznia. Potem będzie przerwa i znowu odbędzie się strajk.

Blokady dróg ze strony rolników i kolei szybkich prędkości znacznie utrudniły podróżowanie. Krajowy operator kolejowy Deutsche Bahn obsługuje jedynie wybrane przejazdy dla osób dojeżdżających do pracy na krótkim dystansie.

Szef niemieckiego stowarzyszenia rolników DBV w środę obiecał nasilić protesty z udziałem traktorów i ciężarówek, które blokują drogi i autostrady, próbując wywrzeć presję na rząd, aby porzucił wszelkie plany cięć dopłat dla rolników.

Niemiecki rząd koalicyjny na czele z kanclerzem Olafem Scholzem pilnie szuka oszczędności. W listopadzie niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny orzekł, że rząd nie może przeznaczyć kilkudziesięciu miliardów euro z funduszy na walką ze skutkami Covid-19 na eko-cyfrową transformację gospodarki. Rząd musiał szybko znowelizować budżet by pozyskać inne źródła finansowania. Uderzono między innymi w rolników. W następstwie protestów władze wycofały się z niektórych planów i zaproponowały kontynuację zwolnień podatkowych dla pojazdów rolniczych oraz stopniowe – a nie całkowite – wycofywane dopłat do paliwa.

Stowarzyszenie Niemieckich Rolników stwierdziło, że te kroki nie idą wystarczająco daleko i zapowiedzieli wzmożenie strajków.
Również maszyniści postanowili zawalczyć o wyższe pensje i skrócenie czasu pracy z 38 do 35 godzin. Uziemiono pociągi osobowe, ale do strajku dołączają także maszyniści pociągów towarowych.

Protesty rolników wsparli politycy sprzeciwiający się klimatyzmowi. Ekipa rządząca oskarża opozycję, że wykorzystuje gniew rolników do wspierania własnego programu.

Minister rolnictwa Cem Özdemir ostrzegł, że obecna atmosfera wrogości może doprowadzić do sytuacji „takiej jak w USA”, gdzie ludzie już „nie rozmawiają ze sobą, nie wierzą sobie i mają o sobie nawzajem absolutnie najgorsze mniemanie”.
Niemiecki rząd, podobnie jak polski, stoi przed wzywaniem związanym z przeforsowaniem budżetu na 2024 rok.
Niektórzy niemieccy komentatorzy opisując obecną sytuację w kraju straszą przed przerodzeniem się protestów w bardziej niebezpieczną konfrontację przypominając krwawą historię sprzed niemal 500 lat. Chodzi o Bauernkrieg, czyli „wojną chłopską” z 1525 r.

Źródło: dw.com, cnbc.com, thelocal.de

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(14)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 311 511 zł cel: 300 000 zł
104%
wybierz kwotę:
Wspieram