27 grudnia ok. godz. 3:00 nad ranem Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych postawiło lotnisko wojskowe w stan gotowości, a lotniska w Rzeszowie i Lublinie zostały zamknięte. Powodem takich decyzji były ataki rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu na Ukrainie. Działania zakończyły się ok. godz. 8:00.
„W związku z aktywnością lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, wykonującego uderzenia na terytorium Ukrainy, rozpoczęło się operowanie lotnictwa wojskowego w polskiej przestrzeni powietrznej” – czytamy w poście opublikowanym przez Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych w mediach społecznościowych ok. godz. 3:00 nad ranem.
We wpisie wyjaśniono, że działania obejmowały poderwanie myśliwców oraz postawienie naziemnych systemów obrony powietrznej oraz rozpoznania radiolokacyjnego w stan gotowości. Zaznaczono również, iż są to jedynie działania prewencyjne.
Wesprzyj nas już teraz!
Z kolei Polska Agencja Żeglugi Powietrznej poinformowała o czasowym zamknięciu lotnisk w Rzeszowie i Lublinie.
Operację zakończono po ok. pięciu godzinach. „Operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej, związane z uderzeniami Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, zostało zakończone. Uruchomione naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego powróciły do standardowej działalności operacyjnej” – poinformowano ok. godz. 8:00.
We opublikowanym wówczas wpisie podkreślono, że przestrzeń powietrzna RP nie została naruszona. Jednocześnie skierowano podziękowania do NATO oraz sił zbrojnych USA, Hiszpanii i Holandii za ich wsparcie w trakcie prowadzonej akcji.
Byla to już kolejna niespokojna noc w okresie świątecznym. W nocy z 24 na 25 grudnia inne incydenty także zmusiły polskie wojsko do pełnej gotowości. Wtedy to m.in. przechwycono nad Bałtykiem rosyjski samolot rozpoznawczy.
Źródło: facebook.com, dorzeczy.pl
AF