15 listopada 2021

Archidiecezja warszawska: Biskup zaprasza, homolobby korzysta. Synodalne konsultacje z Wiarą i Tęczą

W archidiecezji warszawskiej w konsultacjach synodalnych weźmie udział organizacja Wiara i Tęcza, która zrzesza homoseksualistów przywiązanych do chrześcijaństwa. To odpowiedź na zaproszenie, jakie wobec środowisk LGBT wystosował wcześniej bp Piotr Jarecki.

O włączeniu się w proces synodalny organizacja Wiara i Tęcza poinformowała na swoim profilu na facebooku. 3 listopada reprezentanci tej grupy – Marcin Dzierżanowski, Łukasz Kachnowicz (były ksiądz), Uschi Pawlik – spotkali się z sekretarzem arcybiskupa warszawskiego kard. Kazimierza Nycza, ks. Matteo Campagnaro. Grupa napisała, że nie ma „złudzeń, by etap diecezjalny synodu zmienił oficjalne nauczanie” Kościoła; cieszy się jednak, że dochodzi do spotkania, bo „obecność osób nieheteronormatywnych w procesie synodalnym to szansa zarówno dla nas, jak i dla Kościoła”.

Udział Wiary i Tęczy w procesie synodalnym w Warszawie skomentował w rozmowie z „Rzeczpospolitą” bp Piotr Jarecki. – Ktokolwiek, kierując się dobrą wolą, pragnie włączyć się w proces synodalny, nie powinien być wykluczony. Konsultacje synodalne, to „podążanie razem” ma być rozumiane i realizowane według dwóch perspektyw: wewnątrzkościelnej i zewnątrzkościelnej. Ta druga perspektywa może objąć różne środowiska – powiedział.

Wesprzyj nas już teraz!

Jak dodał, Wiara i Tęcza nie jest jakąś „oficjalną grupą synodalną” w archidiecezji warszawskiej, ale może brać udział w procesie synodalnym po to, by zająć się pytaniami zaproponowanymi przez Sekretariat Generalny Synodu dotyczącymi synodalności.

Kilka tygodni wcześniej bp Piotr Jarecki w rozmowie z PAP stwierdził, że jeżeli jakaś grupa LGBT zgłosi się do konsultacji synodalnych, to nie zostanie z nich wykluczona. Wiara i Tęcza przekonuje, że zgłosiła się, bo chciała sprawdzić, czy to prawda.

Działania archidiecezji warszawskiej są zgodne z literą dokumentów, jakie przygotował watykański Sekretariat Synodu. Zgodnie z odgórnymi wytycznymi biskupi mieliby dopuszczać do głosu w procesie synodalnym wszystkich: wierzących i niewierzących, katolików, pogan, ateistów, apostatów – każdego, kto tylko chce „pomóc Kościołowi na jego drodze synodalności”. Wszystko odbywa się na gruncie pojęcia sensus fidei fidelium, czyli zmysłu wiary wierzących. Pojęcie to w dokumentach synodalnych jest przedstawiane wybiórczo i jednostronnie.

Archidiecezja nie musiała jednak podejmować dialogu z grupą Wiara i Tęcza. Dokumenty synodalne są w sensie formalnym bardziej wskazówką niż zobowiązaniem. Przykładowo w archidiecezji gdańskiej odmówiono Wierze i Tęczy udziału w dyskusji. Na świecie są też przykłady biskupów, którzy w ogóle rezygnują z udziału w procesie synodalnym, obawiając się jego negatywnych konsekwencji dla stanu wiary.

Proces synodalny ma doprowadzić do głębokiego przekształcenia funkcjonowania Kościoła. Jeżeli ma to stać się przy udziale osób odrzucających naukę Kościoła, to jednym z efektów może być dalsze rozmycie katolickiego nauczania, choćby w przypadku moralności seksualnej.

Organizacja Wiara i Tęcza powstała w 2012 roku. Grupa utrzymuje, iż – cytat z jej strony – „każda orientacja seksualna i tożsamość płciowa jest darem od Boga i można ją pogodzić z wiarą”. Jako swoje cele definiuje działanie na rzecz pełnego uznania w Kościele i wspólnotach niekatolickich homoseksualnych pseudo-małżeństw oraz adopcji dzieci przez takie pary. Na stronie grupy czytamy między innymi: „Staramy się przyspieszyć zmianę nauczania Kościołów w kierunku uznania pełnej wartości małżeństw i innych związków zawieranych przez osoby LGBT+, w tym tęczowych rodzin wychowujących dzieci. Wierzymy, że zmieniając świadomość wewnątrz Kościołów, przyczyniamy się do zwiększenia dobrostanu całego społeczeństwa”.

Grupa kilka lat temu zaangażowała się w kampanię „Przekażcie sobie znak pokoju”, w ramach której środowiska tak zwanego katolicyzmu otwartego nawiązywały dialog z grupami LGBT. Patronami medialnymi tej kampanii były między innymi Więź, Tygodnik Powszechny, Znak czy Kontakt.

Wiara i Tęcza jest otwarta na współpracę zarówno z osobami należącymi do Kościoła katolickiego, jak i do różnych wspólnot chrześcijańskich. Kilka tygodni temu na łamach tygodnika „Polityka” ukazał się obszerny wywiad z Danielem Rycharskim, artystą i członkiem grupy. Daniel Rycharski przyznał, że czuje się katolikiem „bardziej kulturowym niż praktykującym”; w wywiadzie wyraźnie zaprzeczył też wielu fundamentalnym elementom nauczania Kościoła, dotyczącym nie tylko moralności, ale również wiary.

Źródła: rp.pl, facebook, PCh24.pl

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(91)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 295 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram