Nie milkną echa radykalnego wystąpienia Joe Bidena na spędzie aborcjonistek, kiedy po raz kolejny urzędujący prezydent zadeklarował, iż popiera rzekome „prawo” do mordowania dzieci nienarodzonych aż do końca okresu ciąży. Krytykę wyraził bp Michael Burbidge, który nie stroni od komentarzy politycznych mających na celu propagowanie moralnego nauczania Kościoła.
Joe Biden wziął udział w spędzie, podczas którego nad mównicą ze znakiem władzy prezydenta USA rozciągał się wielki napis „Przywrócić Roe”. Chodzi oczywiście o zbrodniczy precedens Sądu Najwyższego w sprawie Roe vs. Wade, oparty na zmanipulowanych i fałszywych przesłankach, z których wyprowadzono rzekome powszechne „prawo” do tzw. aborcji. Precedens ten pochłonął ponad 63 miliony niewinnych istnień, zmiażdżonych przez tryby bezwzględnego kartelu aborcyjnego.
Biden krytykował przy tej okazji Donalda Trumpa, który szczyci się ustanowieniem sędziów Sądu Najwyższego odpowiadających za niedawne obalenie precedensu Roe vs. Wade. Urzędujący prezydent mówił wręcz o „pociągnięciu do odpowiedzialności” swego obecnego kontrkandydata.
Wesprzyj nas już teraz!
Do głosów krytyki, jakie wychodzą ze środowiska pro-life, dołączył biskup diecezji Arlington w stanie Virginia, Michael Burbidge. „Świadomość, że prezydent Biden przedłożył «wybór» nad swój święty obowiązek ochrony życia, jest niezwykle druzgocąca” – podkreślił.
Hierarcha zauważył, że wiec Bidena odbył się zaledwie cztery mile od centrum pro-life dla kobiet w ciąży Manassas Mother of Mercy Free Medical Clinic, za pośrednictwem którego Katolickie Organizacje Charytatywne diecezji Arlington oferują bezpłatne środki, wsparcie i opiekę ciężarnym matkom i ich dzieciom.
Bp Burbidge własnym przykładem zaświadczył o tym, jak powinna wyglądać prawdziwa troska o kobiety w ciążach kryzysowych, zaznaczając, że „odebranie życia niewinnemu dziecku nigdy nie jest wyborem”.
Wskazał na liczby w swojej własnej diecezji, która w rok od obalenia Roe vs. Wade pomogła ponad 1000 kobiet, świadcząc bezpłatne usługi o równowartości 877 tysięcy dolarów oraz zapewniając wsparcie duchowe i moralne. Oprócz tego władze duchowne przeznaczyły środki na pomoc rodzinom w kryzysie, oferując wsparcie w opłacie czynszu czy też zakupach najpotrzebniejszych rzeczy dla dzieci.
„Kobiety, które stoją w obliczu nieoczekiwanej lub trudnej ciąży, zasługują na pomoc, która afirmuje i wspiera życie, a nie je niszczy. Aborcja jest uznawana w naszych czasach za najważniejszą kwestię praw obywatelskich, jednak zaledwie wczoraj administracja Bidena ogłosiła wznowienie wysiłków na rzecz zwiększenia dostępu do medycznie niebezpiecznych pigułek aborcyjnych na receptę. Zdecydowanie nie chodzi tu o zdrowie kobiet” – tłumaczył w swoim oświadczeniu.
„Diecezja Arlington i cały ruch pro-life pozostaną niezłomni, aby zapewnić rodzicom stojącym w obliczu nieoczekiwanej lub trudnej ciąży wsparcie, którego potrzebują, aby wybrać życie dla swoich nienarodzonych dzieci” – zapewnił bp Michael Burbidge.
Źródło: lifenews.com
FO
Amerykański biskup: katolicy muszą głosować na kandydatów pro-life. To wybór między dobrem a złem
