19 kwietnia 2022

Wakcyny, testy i maseczki dla uboższych krajów. Niebawem rusza II Światowy Szczyt COVID-19

(Fot. Pixabay)

Mimo wojny na Ukrainie, groźby głodu w krajach afrykańskich czy azjatyckich i pogarszającego się stanu gospodarki światowej, szaleństwo covidowe nie kończy się. 12 maja br. odbędzie się drugi Światowy Szczyt COVID-19, którego celem będzie wyasygnowanie znacznych środków na sfinansowanie produkcji szczepionek, testów, maseczek i innych medykamentów, które trafią między innymi do krajów o niskim poziomie wyszczepienia populacji.

Biały Dom poinformował 18 kwietnia o organizacji kolejnego wirtualnego szczytu COVID-19. Jego współorganizatorami są: Niemcy, Indonezja. Senegal i Belize.

Stany Zjednoczone występują jako pierwszy przewodniczący szczytu COVID, Belize jako przewodniczący CARICOM (Karaibskiej Wspólnoty i Wspólnego Rynku); Niemcy jako lider sprawujący przewodnictwo w grupie G7, a Indonezja jako kraj sprawujący przewodnictwo w grupie G20 i Senegal jako  państwo przewodniczące Unii Afrykańskiej.

Wesprzyj nas już teraz!

Zgodnie z oficjalnym oświadczeniem Białego Domu, szczyt ma „podwoić wspólne wysiłki na rzecz zakończenia ostrej fazy pandemii COVID-19 i przygotować się na przyszłe zagrożenia dla zdrowia”.

Organizatorzy spotkania, nawiązujący do pierwszego szczytu z 22 września 2021 r. zaapelowali do liderów państw, organizacji pozarządowych, biznesmenów, by podjęli nowe zobowiązania i sfinansowali dostawy szczepionek dla krajów, w których poziom wyszczepienia jest niski, a także zaproponowali nowatorskie rozwiązania, aby ludzie chcieli przyjmować wakcyny i możliwe było zbudowanie „lepszego bezpieczeństwa zdrowotnego — dla wszystkich i na całym świecie”.

Amerykanie wespół z Europejczykami szukają możliwości utrzymania infrastruktury szczepionkowej, w szczególności wielostronnego mechanizmu ACT-Accelerator, by „zakończyć ostrą fazę COVID-19, ratować życie i budować lepsze bezpieczeństwo zdrowotne i systemy opieki zdrowotnej”.

Szczyt ma skoncentrować się na wymuszeniu zobowiązań państw do finansowania produkcji szczepionek, testów, maseczek i innych środków ochrony przed zarażeniem nowymi wariantami koronawirusa. Państwa mają zapewnić finanse potrzebne na badania przygotowujące do następnej pandemii. 

„Nie możemy się doczekać kolejnego udanego szczytu, aby kontynuować międzynarodowe wysiłki w walce z COVID-19 i rozwijać globalną gotowość na wypadek pandemii” – czytamy w oświadczeniu Białego Domu.

Szczyt pierwotnie miał się odbyć w marcu, ale po inwazji na Ukrainę w lutym tego roku, przesunięto go na kwiecień. W związku z tym, że Kongresowi nie udało się zapewnić środków na realizację amerykańskiego programu zwalczania „pandemii” na całym świecie, szczyt zaplanowano na maj, licząc że inne kraje dostarczą środki, które zasilą między innymi amerykańskie koncerny.

Waszyngton nie ukrywa, że zamierza przymusić zamożniejsze państwa do podjęcia „znaczących” nowych zobowiązań finansowych, aby można było dalej rozprowadzać szczepionki, testy i inne medykamenty, mające rzekomo chronić przed rozprzestrzenianiem się koronawirusa SARS-CoV-2 na świecie. Mówił o tym w zeszłym miesiącu Raj Panjabi, starszy dyrektor Globalnego Bezpieczeństwa Zdrowia i Bioobrony w Narodowej Radzie Bezpieczeństwa USA.

Amerykanie pilnie poszukują pieniędzy na realizację globalnych programów reagowania na pandemię w związku z odmową ich zatwierdzenia przez Kongres. Na akcje prowadzone przez Gavi i COVAX lansowane przez Fundację Billa i Melindy Gates potrzeba kilkudziesięciu miliardów dolarów.

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) do tej pory – zaszczepiono przeciw COVID-19 – co najmniej jedną dawką – około 64 proc. światowej populacji.

Pierwotnie WHO planowało zaszczepić do czerwca tego roku prawie całą populację na świecie. Obecnie termin ten przesunięto i już sugeruje się, że nie uda się podać co najmniej jednej dawki szczepionki 70 proc. populacji do końca roku.  

Administracja Bidena uważa, że ​​szczyt jest niezbędny, aby uzyskać „zrównoważone finansowanie gotowości na wypadek pandemii, zagrożenia dla bezpieczeństwa zdrowotnego i systemów opieki zdrowotnej”.

Jeszcze w lutym podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa w Berlinie – przed inwazją rosyjską na Ukrainę – szef Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus nalegał na kolejne wpłaty potrzebne na produkcję szczepionek i testów. Straszył, że świat nie jest przygotowany na nową pandemię. Ubolewał z powodu braku „oczekiwanych przez WHO inwestycji”.

Również Bill Gates narzekał, że państwa za mało inwestują w szczepionki i nie uda się podać wakcyny 70 proc. populacji na świecie do końca tego roku. Ani szef WHO, ani Gates nie byli zachwyceni narracją o końcu pandemii. Tedros narzekał, że COVID-19 wywołuje wysoce zakaźny wirus, swobodnie krążący ze zbyt małym nadzorem, by śledzić jego ewolucję.

Straszył bardziej zaraźliwymi wariantami. Powiedział, że pandemia może zakończyć się w tym roku globalnym stanem zagrożenia zdrowia.

– Mamy narzędzia, mamy know-how. W szczególności wzywamy wszystkie kraje do natychmiastowego uzupełnienia luki w finansowaniu akceleratora ACT w wysokości 16 miliardów dolarów na produkcję szczepionek, testów, terapii i ŚOI (środków ochrony osobistej) – apelował szef WHO, odnosząc się do globalnej współpracy w celu zapewnienia równego dostępu do testów, terapii i szczepionek na koronawirusa.

Wskazywał, że w porównaniu z kosztami kolejnego roku zawirowań gospodarczych, wyasygnowanie 16 miliardów dolarów nie powinno być problemem.

Bill Gates z kolei groził, że jak nie pojawią się środki na szczepionki, to grożą nam kolejne pandemie. Następna pandemia ma być wywołana jednak przez inny patogen niż obecny wywodzący się z rodziny koronawirusów.

Wzywał do inwestycji w produkcję i sieć dystrybucji nowych szczepionek. Jego zdaniem, trzeba stworzyć warunki, by koncerny biotechnologiczne były w stanie opracować nowe szczepionki mRNA w zaledwie pól roku, a nie dwa lata jak w przypadku wakcyn przeciwko COVID-19.

Gates, za pośrednictwem Fundacji Billa i Melindy Gatesów nawiązał współpracę z brytyjskim funduszem Wellcome Trust, przekazując 300 milionów dolarów na rzecz Coalition for Epidemic Preparedness Innovations (CEPI), która współtworzyła program Covax, dostarczający szczepionki do krajów o niskich i średnich dochodach.

CEPI obecnie chce uzbierać 3,5 miliarda dolarów, by skrócić czas potrzebny na opracowanie nowej szczepionki do zaledwie 100 dni.

Źródło: whiehouse.gov, cnbc.com, politico.com, marketwatch.com,

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(27)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 149 897 zł cel: 300 000 zł
50%
wybierz kwotę:
Wspieram